Ostatnie przęsło już został zrzucone z filarów a i one same też już są rozbierane. W taki oto sposób znika z lokalnego krajobrazu most żelazny nad Wisłoką. Bardzo lekka zima sprzyja pracom rozbiórkowym. Oprócz samego mostu rozbierane są również nasypy kolejowe po obu stronach rzeki. Akcja rozbiórkowa mostu stała się lokalną atrakcją turystyczną. W weekendy, zwłaszcza jeśli dopisała pogoda, dziesiątki mieszkańców Dębicy i okolic robiło sobie pamiątkowe zdjęcia na tle burzonego kolosa.