Spotkać go można na terenie całego powiatu dębickiego. Preferuje obszary leśne obfitujące w bogate runo, najlepiej w niedalekiej odległości od zbiorników wodnych, gdzie ma możliwość łatwego zdobycia pokarmu. Jest polifagiem, czyli wszystkożercą. Zazwyczaj porusza się nieśpiesznie na swoich krótkich łapach, a kiedy zorientuje się, że nie ma szansy na ucieczkę, udaje martwego. Przedstawiam Państwu jenota – zwierzę o obecności którego w Waszym sąsiedztwie najprawdopodobniej mało kto słyszał.
Jenot (psowate) lub jak go wielu nazywa „biały pies” należy do inwazyjnego gatunku, którego pierwotną ojczyzną były tereny obecnej Azji. Zamieszkiwał obszary leśne, w niedalekiej odległości od cieków wodnych, gdzie miał łatwy dostęp do pokarmu. Warunki środowiskowe oraz siedliskowe naszego kraju zbliżone są do panujących w Azji północno- wschodniej przez co doskonale przystosował się do warunków panujących w Polsce, w tym także Dębicy. Spotkać go można na terenie całego powiatu dębickiego. Preferuje obszary leśne obfitujące w bogate runo, najlepiej w niedalekiej odległości od cieków wodnych, stawów, jezior gdzie ma możliwość łatwego zdobycia pokarmu. Jako schronienia jenoty wykorzystują nory wykopane przez lisy lub borsuki. Niejednokrotnie widywałem jenoty śpiące w starych zgniłych pniach, bynajmniej tak mi się wydawało, że spały.
Jenot jest typowym polifagiem- wszystkożercą. Wśród drapieżników średniej wielkości jenot jest bardziej „zbieraczem” niż zwierzęciem zdobywającym pokarm przy użyciu kłów i pazurów. Typowy pokarm tego zwierzęcia stanowią płazy, jaja ptasie, owady oraz owoce w które obfituje runo leśne. Zazwyczaj porusza się nieśpiesznie na swoich krótkich łapach a kiedy zorientuje się, że nie ma szansy na ucieczkę, udaje wówczas martwego. Kilkukrotnie spotykane przeze mnie osobniki udawały martwe, ale kiedy się oddaliłem na kilkanaście metrów , momentalnie ożywały i kontynuowały przeszukiwanie terenu w poszukiwaniu pożywienia. Było to dla mnie wielkim zdziwieniem, kiedy pierwszy raz spotkałem jednego leżącego wśród krzewów tarniny. Pierwszym pytaniem było, co to jest za zwierzę? czy to lis ? Po lepszym przyjrzeniu się wywnioskowałem, że na lisa jest za duże, a pozatym nigdy nie słyszałem o tym, żeby na terenie kraju ktoś widział białego lisa. Pytanie to nie dawało mi spokoju, wróciłem do domu i momentalnie znalazłem w Internecie informacje na temat owego „białego lisa”. Był nim nikt inny jak jenot.
Dziś, będąc miłośnikiem przyrody, przebywając na łonie natury pragnę się podzielić swoimi spostrzeżeniami na temat tego ciekawego zwierzęcia. Drapieżnik ten jest gatunkiem monogamicznym, raz dobrana para spędza ze sobą całe swoje życie. Są to ssaki wierne sobie, wspólnie wychowujące młode, których mogą mieć w jednym miocie do 11 młodych. Podobnie jak niedźwiedzie czy inne ssaki na okres zimowy zapada w sen. Teraz w okresie kiedy ssak ten będzie wybudzał się ze snu zimowego, informacje na jego temat mogą stać się przydatne w identyfikacji tego zwierza oraz sposobu zachowania się gdybyśmy przypadkiem na niego trafili. Jak większość zwierząt, nie stwarza on zagrożenia dla człowieka, wystarczy go nie niepokoić oraz pozwolić mu odejść, bo jak mój przykład pokazuje boi się on nas jak my jego…..
Krzysztof Kosiński
