„Sierociniec żydowski został utworzony w Dębicy w latach 1927-1928 staraniem Rechy Sandhaus – żony Jisraela Sandhaus, córki reb Natana Grünspana. Instytucja działała pod nadzorem specjalnie powołanej do tego celu rady. Jej przewodniczącą była Recha Sandhaus, sekretarzem generalnym – Baruch Shneps, a jego asystentem – Cwi Hirsch Taub. Dębicka organizacja była powiązana z centralą mieszczącą się w Krakowie, skąd czerpała dużą część funduszy w formie comiesięcznych dotacji. Jako że liczba sierot nie była znaczna, organizacja zajmowała się również dziećmi z biednych rodzin, które otrzymywały wsparcie materialne, podręczniki szkolne itp.
Początkowo instytucja działała w wynajmowanym budynku, gdzie dzieci uczyły się i bawiły po powrocie ze szkoły, i gdzie również dostawały obiad. Około roku 1935 rada podjęła decyzję o nabyciu działki znajdującej się za cmentarzem katolickim oraz o wzniesieniu na niej budynku o 8-10 pomieszczeniach, w tym sali lekcyjnej, kuchni itd. W obiekcie miał być realizowany ambitny program zajęć – tak, aby wychowankowie wracali do domów jedynie na nocny wypoczynek. W czasie wakacji dzieci miały przebywać w sierocińcu pod nadzorem guwernantki i wychowawców, którzy udzielali im korepetycji w zakresie przedmiotów nauczanych w polskiej szkole publicznej, jak również z czytania i pisania w języku jidysz.
W ostatnim okresie działalności, w dębickim sierocińcu zajmowano się grupą około 50 wychowanków. Opłaty członkowskie wnoszone za udział w radzie sierocińca przynosiły instytucji 200 złotych miesięcznie. Ponadto, sierociniec uzyskiwał wpływy z innych źródeł, w tym z okolicznościowych imprez i koncertów”.
źródło: Księga Dębicy / tłumaczenie Ireneusz Socha