24 lipca 1943 r. niemieckie oddziały SS z Pustkowa, funkcjonariusze policji bezpieczeństwa z Tarnowa i Dębicy, dębickie gestapo oraz policja granatowa przeprowadzili akcję pacyfikacji wsi Róża, która była wymierzona w żołnierzy AK z placówki Zassów „Zapalnik”. Podczas pacyfikacji aresztowano dowódcę plutonu z Róży – plut. Józefa Erazmusa ps. „Anheli”, którego poddano brutalnym torturom. „Połamano mu żebra, nogi i ręce. Na jego oczach bito i torturowano żonę Antoninę oraz nieletniego syna Edwarda, których następnie zastrzelono. Mimo tego nie wydał nikogo, wykazując rzadki hart woli i wytrzymałości. Nie załamał się również kiedy na jego oczach mordowali Niemcy jego najbliższych”. Następnie Józef Erazmus został przewieziony do Tarnowa. Tam nadal go torturowano, a wkrótce został zastrzelony i pochowany w nieznanym miejscu. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Orderu Virtuti Militari V kl. W czasie pacyfikacji Niemcy zamordowali 10 mieszkańców Róży i jednego mieszkańca Mokrego.
źródło: Armia Krajowa Dębica