To już oficjalnie potwierdzona informacja. Stanisław Jarosz, prezes firmy Taurus wycofuje się z finansowania LKS Rzemieślnik Taurus Pilzno.
Klub istnieje ponad 20 lat w Pilźnie, a jego wizytówką jest drużyna piłkarska, która od wielu lat utrzymuje stały wysoki poziom i jest mocnym graczem w IV lidze. Dla kibiców Rzemieślnika nie jest to tajemnicą, że to życzliwość Stanisława Jarosza wobec klubu, który sam blisko ćwierć wieku temu współtworzył jest źródłem jego sukcesów. Teraz w budżecie klubu może zabraknąć blisko 200 tysięcy złotych rocznie. – To praktycznie oznacza śmierć klubu i drużyny – mówi jeden z kibiców Rzemieślnika. Dla nas, kibiców to czarny dzień w historii klubu, ale i też miasta. Nasz klub był wizytówką Pilzna.
Stanisław Jarosz otwarcie nie mówi o powodach wycofania się z finansowania Rzemieślnika. Jedną z przyczyn może być napis jaki pojawił się na trybunach stadionu po jego remoncie. Widnieje tam nazwa klubu „Rzemieślnik Pilzno”. Z niewiadomych przyczyn zniknęła część oficjalnej nazwy klubu, która brzmi Ludowy Klub Sportowy Rzemieślnik Taurus Pilzno… Na trybunach po remoncie jest tylko sam „Rzemieślnik”, a nie ma „Taurusa”. A dla nikogo nie jest tajmnicą, że Rzemieślnik bez Taurusa sobie nie da rady…