Trwa ustalanie przyczyn pożaru który wybuchł wczoraj w zakładzie naprawy sprzętu kolejowego „Tabor” w Dębicy. W pożarze, który wybuchł w części socjalnej hali remontowej nikt nie ucierpiał. Jeszcze przed przybyciem straży pożarnej ewakuowano 40 pracowników. W akcji, która trwała ponad 4 godziny uczestniczyło 12 jednostek straży pożarnej z Dębicy, Pustyni i Łańcuta.
Pożar wybuchł wczoraj około godziny 13.00. Z informacji jakie wówczas trafiły do straży pożarnej wynikało, że płonie najprawdopodobniej szatnia w budynku socjalnym. Akcja gaśnicza polegała m.in. na gaszeniu pożaru przez okna z niezajętej przez ogień części budynku oraz z nieobjętego pożarem dachu. W wyniku pożaru nikt nie został poszkodowany.
Po zakończeniu głównej akcji gaśniczej strażacy zajęli się jeszcze sprawdzeniem przy użyciu kamer termowizyjnych czy pośród płyt warstwowych, które objął ogień, nie ma zarzewia ognia, który mógłby na nowo wzniecić pożar.
Na chwilę obecną nie są jeszcze znane przyczyny pożaru i wysokość strat jakie powstały w wyniku pożaru. Nad ich ustaleniem pracują policjanci i biegli.
zdjęcie: profil FB Ratownictwo Powiatu Dębickiego/fot. Bartosz Bała
