Przyjechał dziś na Święto Ziemniaka w Wiewiórce wysłużonym polonezem chłop. Zgasił silnik, wysiadł z auta i poszedł się bawić. A inni kierowcy chcący wyjechać ze stadionu mieli kłopot, bo wjazd został zastawiony. Chłop potęgą jest i basta. Zwłaszcza jak się bawić przyjechał!