W przyszłym roku będzie obchodził 20-lecie swojej działalności artystycznej. 32 letni Sebastian Krasoń „Plastek”, bo o nim mowa zaczynał swoją przygodę z graffiti w wieku 13 lat. Początki nie były łatwe i bardzo wielu jego kolegów, których też pasjonowało graffiti zrezygnowało, ale on konsekwentnie, mimo trudności trzymał się swojej pasji. I dzisiaj z perspektywy czasu mówi „Warto było !”.
Właśnie z Szymonem Ogrodnikiem ukończyli pracę nad wielkim muralem, którego bohaterem jest ppłk Adam Lazarowicz, bohater ziemi dębickiej. W swoim dorobku ma znacznie więcej prac, które zostały dostrzeżone. i są prezentowane na różnych wystawach.
Pytany o największy swój sukces mówi: „15 lat temu przez myśl mi nie przeszło, że będę na tym zarabiał. Nie sądziłem, że będę odbierał telefony od ludzi, którzy chcą abym wykonał dla nich graffiti i za to mi zapłacą. Nie sądziłem też, że będę miał wystawę w Galerii Sztuki, a moje prace znajdą się na różnych wystawach”.
„Plastek” Sebastian Krasoń wychował się i mieszka na Osiedlu Słoneczne. Tutaj uczęszczał do Szkoły Podstawowej nr 5 i tutaj nadal mieszka z rodziną: żoną i dwójką dzieci. Graffiti zajął się w wieku 13 lat, kiedy malowaniem zajął się także jego starszy o dwa lata brat. Jak wspomina podpatrywał jego malowanie i sam zaczął malować. Malował głównie litery, z czasem zaczął malować także postaci z bajek.
Na swoim koncie ma także wydanie kilku kolekcji ubrań, butów i gadżetów własnej produkcji z własnymi projektami. Niektóre jego prace były udostępniane na popularnych stronach graffiti z całego świata i cieszyły się wielkim zainteresowaniem. Jest także autorem okładki zespołu hip-hopowego Emigracze którego płyty były sprzedawane w Wielkiej Brytanii i w Empiku w Polsce.
W przyszłym roku na 20 -lecie działalności planuje zorganizować specjalny event z malowaniem graffiti i zaprosić na niego artystów z całej Polski.
„Chciałbym zorganizować wielkie malowanie garaży przy ul. Fredry połączone z koncertem z okazji jubileuszu. Kilka lat temu próbowałem zachęcić do takiej inicjatywy lokalną spółdzielnię mieszkaniową, ale niestety nie wyrazili na to zgody. Może tym razem się uda” – mówi Plastek.