Obok pięknych i lśniących samochodów idzie starsza kobieta dźwigająca worek …pełen pustych opakowań – być może niosła go do punktu skupu makulatury, żeby mieć parę groszy na świąteczną kolację. Być może zebrała je w innym celu. Jej widok, gdy szła przygięta ciężarem, schylona ku ziemi, chwytał za gardło i wyciskał łzy.
Święta mają też takie oblicze…