Siostra Terezja Piękoś pochodząca z Góry Motycznej od wielu lat posługuje w Danii, gdzie katolicy stanowią jedynie kilka procent. Zdaje się jednak, że te kilka procent zagarnęła ona pod swoje duszpasterskie skrzydła. Najnowszą inicjatywą siostry w którą włączyła ona młodzież z całego świata jest stworzenie Ikony Amen, która statkiem Dar Młodzieży płynie na Światowe Dni Młodzieży w Panamie, które niebawem rozpoczną się pod hasłem: „Oto ja, służebnica Pańska. Niech mi się stanie według słowa Twego” .
O szczegółach inicjatywy siostry Terezji można przeczytać na stronie Służebniczek Dębickich:
„Coraz bardziej przekonujemy się, że mamy w Zgromadzeniu szaloną Siostrę. Szaloną w pozytywnym znaczeniu oczywiście. Mówiąc mową młodzieży „pozytywnie zakręconą”. Czasem nam się wydaje, że ona nawet nie śpi. Każdą chwilę poświęca apostolstwu. Szuka ludzi, miejsc, form zaangażowania oraz wsparcia duchowego i materialnego.
Angażując międzynarodową grupę młodzieżową przygotowała wraz z nią projekt „Boże Zbawienie i Boże miłosierdzie”. W ramach projektu powstała Ikona o tej tematyce. Projekt prezentowany był podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie a książeczka z jego przesłaniem przetłumaczona jest na kilka języków.
To przedsięwzięcie jednak nie wypaliło zapału naszej Siostry. Zaraz po zakończeniu ŚDM 2016 rozpoczął się czas modlitwy i rozeznawania czego jeszcze Pan Bóg oczekuje.
Efekt tego rozeznania już płynie do Panamy na pokładzie statku „Dar Młodzieży”. Jest to Ikona Amen. Inspirację do nowego projektu ewangelizacyjnego s. Terezja zaczerpnęła z tematów Ojca Świętego Franciszka na ŚDM 2017- 2019, które już za kilka dni będą obchodzone w Panamie. Hasłem przewodnim spotkania są słowa “Oto ja służebnica Pańska. Niech mi się stanie według słowa Twego“. Łk 1,38. Więcej o Ikonie można przeczytać tutaj.
https://www.facebook.com/100011120254590/videos/737882919925710/
Wieść o Ikonie rozeszła się już po wielu krajach – a z pewnością tych, w których posługują służebniczki. Nie mogło być inaczej, bo siostra Terezja po prostu potrafi przekonać każdego do zaangażowania. Nas również. Ma w sobie „to coś” co sprawia, że dla Boga i ewangelizacji pokonuje wszelkie trudności a przy okazji sprawia, że Ci, którzy ją znają stają się chociaż trochę tak „szaleni” jak ona”.
Materiał na podstawie bdnp.pl