Niestety, nie doszło do porozumienia przedstawicieli strajkujących nauczycieli z rządem. Jutro czeka nas kolejny dzień strajku i kolejny dzień kłopotów dla rodziców, którzy muszą zapewnić opiekę swoim dzieciom. Część z nich zmuszona była wziąć urlop i zostaje z dziećmi w domu. Szczęśliwcy mogą pracować zdalnie i wielu pracodawców zgodziło się na takie rozwiązanie.
-Nie dostanę urlopu bo mnie nie ma kto zastąpić za ladą w sklepie – mówi sprzedawczyni w jednym ze sklepów spożywczych. Mam na rękę nieco ponad 1600 zł miesięcznie, czyli minimalną krajową. Chciałabym zarabiać tyle ile nauczyciele, nawet ci na początku kariery. Ja mam ponad 15 lat stażu pracy i tak nędzne zarobki.
Z urzędu miasta dostaliśmy oświadczenie z którego wynika, że egzaminy gimnazjalne odbędą się w normlanym terminie. Ale jakie będą ich efekty?
-Normalnie przed egzaminami trwały powtórki, żeby jak najlepiej wypaść – mówi 15-latka, która aktualnie spaceruje z koleżankami w rejonie dębickiego rynku. Ale w tak piękny dzień jak dziś, trudno samej siedzieć nad książkami, więc korzystając z dodatkowego wolnego spacerujemy sobie z koleżankami po mieście.