Odbiornik radiowy „Nordmark”, Niemcy, dwudziestolecie międzywojenne. drewno, szkło, tworzywo sztuczne
wym. 42 x 34,5 x 25 cm
Radioodbiornik prostopadłościenny, obudowa w kolorze brązu, wykonana z drewna i tworzywa sztucznego, na czterech niziutkich, wytoczonych nóżkach. Na froncie wydzielona za pomocą wystającej listwy prostokątna płycina, podzielona poziomo na dwie części, w których usytuowano głośnik osłonięty wzorzystą tkaniną zdobioną wzorami geometrycznymi w odcieniach ugru. W dolnej części radioodbiornika przeszklona skala z nazwami miast europejskich. Poniżej trzy okrągłe pokrętła. Tylna ściana odbiornika radiowego z otworami wentylacyjnymi i napisami informacyjnymi w j. niemieckim.
Radio jako wynalazek techniczny pojawia się niemal równocześnie z filmem u progu XX w., kiedy to na skutek rozwoju prasy kultura przekracza tak zwany drugi próg umasowienia. Za jego ojców uważa się Aleksandra S. Popowa i Gugliemo Marconiego, ale tylko temu drugiemu udało się opatentować swój wynalazek. Aż do końca I wojny św. radio zachowało charakter wyłącznie instrumentalny, służąc celom militarnym i komunikacji morskiej. Pierwsza stacja radiowa KDKA powstała dopiero w 1920 roku w Pittsburgu. Stało się to po ogłoszeniu wyników wyborów kampanii prezydenckiej Harding-Cox. Od tego momentu rozwój amerykańskiego radia nabrał zaskakującego tempa. Co prawda nie pełniło jeszcze funkcji środka komunikacji, lecz było kosztownym hobby, ale przyczyniło się do umożliwienia kontaktu społeczeństwa z kulturą i wyrażenia indywidualnych opinii na temat jej tworów i wartości. Wkrótce na posiadanie radia mogła sobie pozwolić przeciętna rodzina, co sprytnie wykorzystali politycy. Radio zaczęło uchodzić nie tylko za źródło informacji, ale i za forum do publicznych debat. Obok sfery politycznej, radio wkroczyło także w sferę praktyk religijnych. W rok po uruchomieniu regularnej emisji pittsburska KDKA transmitowała w każdą niedzielę mszę św. z miejscowego kościoła. Rozwój radia jako środka masowego komunikowania w latach 20. i 30. wiązał się ściśle z działalnością korporacji dysponujących techniczną i organizacyjną zdolnością produkcji radioodbiorników. Produkcja ta, dzięki łatwej technologii, szybko osiągnęła wymiary masowe, a radio stało się instytucją upaństwowioną, scentralizowaną, która wytwarzane przez siebie treści kieruje do homogenicznego słuchacza. Ten kształt radia oddają paradoksalnie słowa Hansa Fritsche, szefa propagandy radiowej i głównego komentatora radia niemieckiego: „Radio musi docierać do wszystkich – inaczej nie dotrze do nikogo”.
Źródło: Muzeum Pilzno