W maju ma odbyć się rozprawa apelacyjna skazanego na dożywocie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Artura Ligęski, przedsiębiorcy z Dębicy.

Informacja o nadchodzącej rozprawie apelacyjnej zamieszczona została przed Świętami Wielkanocnymi na YouTube. Ponieważ skazany na dożywocie Artur Ligęska w arabskim więzieniu nie ma dostępu do Internetu aby przekazać wiadomość zadzwonił do znajomych w Polsce, a ci nagrali jego wypowiedź i zamieścili ją w serwisie.

– Doszły mnie słuchy, że się o mnie martwicie, stąd też dzisiejsza wiadomość. Akurat mam możliwość wykonać telefon. Po pierwsze bardzo dziękuję za pomoc, którą okazaliście mi i mojej rodzinie w zbiórce tej niebotycznej sumy pieniędzy, która nam była potrzebna, aby uruchomić proces apelacji. Wiem, że was były całe setki i każdej z tych osób pragnę podziękować. Wierzę, że kiedyś będę mógł się odwdzięczyć. Nie wiem kiedy, nie wiem jak, ale postaram się. Druga rzecz. W przypadku tak trudnych wyroków jak mój na apelację bardzo często czeka się nawet pięć lat. Ja mam to szczęście, że stanę przed sądem apelacyjnym już w maju i uważam, że jest to wynik bardzo trudnej pracy zarówno prawnika jak i polskich instytucji państwowych. Nie wiem dokładnie kto, natomiast wiem o zaangażowaniu Ministerstwa Sprawiedliwości, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Rzecznika Praw Obywatelskich, ambasadzie polskiej w Abu Zabi, polskich mediów, które rozgłosiły ten temat. Bardzo dziękuje prezesowi Rady Ministrów ” – mówi Ligęska.

W nagraniu na YT Artur Ligęska mówi, że ogólnie nie wie czego ma się spodziewać po tej apelacji, bo to jest bardzo trudny temat. „Wierzę, że będzie po naszemu i za niedługo będę wolnym człowiekiem” – dodaje.

Artur Ligęska rok temu został zatrzymany w Dubaju. Od tego czasu przebywa w więzieniu. 28 stycznia 2019 roku został skazany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich na dożywotnie więzienie w związku ze „sprawą narkotykową”. W pomoc Arturowi Ligęsce zaangażowało się wiele osób i instytucji.

„Mój temat dotarł tez do Watykanu. Wielkie Bóg zapłać papieżowi Franciszkowi i duchownym którzy tam pracują. Ogólnie ten rok był trudny dla mnie. Doświadczyłem wielu sytuacji które się pewnie nie śniły filozofom, ale co nie zabije to wzmocni i tą dewizą się kieruję na co dzień. Ogólnie z tym swoim dożywociem radzę sobie dzielnie. Nie biorę żadnych psychotropów, żadnych środków uspokajających. Mam głowę pełną marzeń. Mam dla kogo i po co żyć. Mam codziennie siłę żeby wstać i na tych na tych swoich czterech metrach kwadratowych izolatki starać się żyć najnormalniej, jak to tylko możliwe” – mówi Artur Ligęska w swoim nagraniu na YT dodając, że czasem ma gorsze chwile.

Całość trwającego nieco ponad 4 minuty nagrania można wysłuchać TUTAJ :  https://www.youtube.com/watch?time_continue=255&v=zP3M31m_7GA

ligęska.png

Podziel się z innymi

Shares
Previous slide
Next slide

Więcej informacji...

My i nasi partnerzy uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika my i nasi partnerzy możemy korzystać z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych oraz identyfikację poprzez skanowanie urządzeń.

Kliknięcie w przycisk poniżej pozwala na wyrażenie zgody na przetwarzanie danych przez nas i naszych partnerów, zgodnie z opisem powyżej. Możesz również uzyskać dostęp do bardziej szczegółowych informacji i zmienić swoje preferencje zanim wyrazisz zgodę lub odmówisz jej wyrażenia. Niektóre rodzaje przetwarzania danych nie wymagają zgody użytkownika, ale masz prawo sprzeciwić się takiemu przetwarzaniu. Preferencje nie będą miały zastosowania do innych witryn posiadających zgodę globalną lub serwisową.