W dolinie Ostrej wieki temu wydobywano złoto, jednak okazało się, że nie wszystko znaleziono. Część złoża leży bardzo głęboko pod powierzchnią ziemi, ale przy dzisiejszej technice jest możliwe wydobycie tego cennego metalu. Złoże ciągnie się od doliny Ostrej do koryta Wisłoki w rejonie Pilzna i Podgrodzia.
Stanisław Rokosz wójt gminy Dębica przyznaje, że prace poszukiwacze w rejonie Latoszyna prowadzone były od pewnego czasu.
-Zasadniczo szukaliśmy gorących wód termalnych, ale próbki żwiru wyciągane z głębokości około 1 kilometra zawierały jeszcze coś innego, co nas mocno zaskoczyło – mówi Stanisław Rokosz. Okazało się, że ciągnie się tam dość bogate złoże zawierające właśnie złoto.
Głębokość zalegania złoża z drogocennym metalem jest na tyle duża, że przez wieki była poza zasięgiem ludzkiej techniki. Jego fragmenty wychodziły tylko w rejonie doliny Ostrej i tam znajdowano złoto. Teraz są techniczne możliwości, żeby eksploatować to bogactwa.
-Szukaliśmy gorących wód w rejonie Latoszyna i je znaleźliśmy – przyznaje Rokosz. Ale latoszyńska ziemia odkrywa przed nami jeszcze inne swoje tajemnice i być może ta nie jest ostatnią.
W minionym tygodniu właśnie w okolicach Latoszyna w korycie Wisłoki znaleziono samorodek złota. Prawdopodobnie pochodzi on ze złoża odkrytego podczas poszukiwań gorących wód termalnych.