20 obrazów z Zamku Potockich w Łańcucie, w tym portrety króla Jana III Sobieskiego i królowej Marysieńki i wizerunek Jana Potockiego zostały odnalezione w Peru. Po 75 latach dzięki Fundacji Trzy Trąby i Fundacji Feliksa hr. Sobańskiego powróciły do Polski. Obecnie większość z nich znajduje się w konserwacji. W listopadzie odnalezione w Peru obrazy zostaną zaprezentowane na specjalnej wystawie w Łańcucie.
W 1944 r., kiedy na tereny dzisiejszej Polski wkroczyła Armia Czerwona Alfred Potocki, ostatni właściciel Łańcuta, obawiając się grabieży i dewastacji postanowił ewakuować kolekcję obrazów. Z siedziby Potockich wywiezione zostały najpierw do Wiednia, a potem przez Lichtenstein i Szwajcarię do Ameryki Południowej.
Obrazami opiekował się do śmierci w 1958 r. ordynat łańcucki Alfred Potocki, a następnie jego syn Jerzy i wnuk Stanisław. Ten ostatni znalazł się w trudnej sytuacji finansowej, co skłoniło go do przekazania znajomej Włoszce obrazów w zamian za pomoc w uregulowaniu zobowiązań. Przez lata obrazy znajdowały się w komórce jej domu w Limie, gdzie niszczały. Po 75 latach zostały odnalezione, a następnie wykupione za 180 tysięcy złotych przez Macieja Radziwiłła założyciela Fundacji Trzy Trąby i Michała Sobańskiego z Fundacji Feliksa hr. Sobańskiego.
– W odnalezieniu obrazów ważną rolę odegrał Adam Karol Czartoryski, fundator Fundacji Czartoryskich i pasjonat Peru. Wiedział, że wraz z Michałem Sobańskim zbieramy polskie artefakty i doprowadził do kontaktu z właścicielką obrazów, która przez wiele lat mieszkała
w Peru, a obecnie mieszka w Mediolanie – mówi Maciej Radziwiłł. Założyciel Fundacji Trzy Trąby ma nadzieję, że w Peru możliwe będzie odnalezienie innych obiektów z Zamku w Łańcucie. – Zachęciłem sympatyczną Włoszkę, aby wśród dawnych przyjaciół i znajomych Stanisława Potockiego w Limie dalej poszukiwała obrazów z kolekcji z Łańcuta – dodaje Maciej Radziwiłł.
Większość z obrazów była przechowywana w Limie w zawilgoconej komórce, część ma widoczne uszkodzenia. Najbardziej wrażliwe na niekorzystne warunki pozostały pastele. Aktualnie 17 z 20 obiektów przechodzi konserwację. Wśród nich są portery królów Stefana Batorego i Henryka Walezego, Julii z Lubomirskiej Potockiej czy Jana Potockiego, autora „Rękopis znaleziony w Saragossie”.
Wszystkie obrazy odnalezione w Peru i sprowadzone do Polski dzięki Fundacji Trzy Trąby i Fundacji Feliksa hr. Sobańskiego ponownie znajdą się w Łańcucie. W listopadzie zostaną zaprezentowane na specjalnej wystawie w związku z 75. rocznicą powstania muzeum w dawnej rezydencji Potockich.