Komenda Główna Policji i Polski Standard Płatności ostrzegają przed wyłudzaniem pieniędzy przez osoby podszywające się pod znajomych w mediach społecznościowych. Kiedy ktoś pisze przez internetowy komunikator, że potrzebuje szybkiej pomocy finansowej i prosi o podanie kodu do płatności mobilnych (BLIK), należy zachować szczególną ostrożność.
Przestępcy przejmują konta w serwisach społecznościowych i próbują przekonać ofiary do przekazania im pieniędzy. Zwykle uzasadniają to nagłą sytuacją. Często proszą o wypłacenie pieniędzy za pomocą polskiego systemu płatności mobilnych BLIK. Ofiara musi podać specjalny kod, a następnie potwierdzić transakcję w swojej aplikacji bankowości mobilnej.
W ten sposób sama daje przestępcy pieniądze.
Wiele osób, sądząc, że koresponduje ze swoim znajomym podaje kod BLIK, a następnie w aplikacji mobilnej banku potwierdza PIN-em realizację transakcji, nie sprawdzając jej szczegółów. Godząc się na realizację transakcji użytkownicy tracą pieniądze na rzecz osoby podszywającej się pod znajomych z sieci społecznościowych.
Takie sytuacje miały miejsce ostatnio na terenie Tarnowa. Jedna z młodych osób powiadomiła tarnowską policję o tym, że ktoś włamał się na konto komunikatora i rozesłał do wszystkich znajomych informację o udostępnieniu kodu BLiK. W drugim przypadku osoba udostępniła taki kod nieznajomemu i straciła w ten sposób 1000 złotych.
Pozostaje jedynie przypominanie osobom korzystającym z płatności Blikiem, aby nie udostępniali tego kodu nikomu. Zawsze należy zweryfikować swojego znajomego, dzwoniąc do niego. Z pewnością telefon komórkowy ma zawsze przy sobie. Wykonanie takiego połączenia zajmie nam nie więcej jak 30 sekund, a tym samym zyskujemy pewność, że nasz znajomy rzeczywiście jest w potrzebie i to właśnie jemu pomagamy, a nie przelewamy własnych oszczędności „Blik-owemu oszustowi”.