Słynny dębicki „Manhatan” to miejsce, które od kilkudziesięciu lat odwiedzają dębiczanie i mieszkańcy okolicznych miejscowości. Duży ruch jest tutaj zwłaszcza w środy, kiedy jest cotygodniowy targ. Mnóstwo sprzedających i kupujących można wówczas spotkać nie tylko na samym „Manhatanie”, ale także na „Zieleniaku” – targowisku wzdłuż ul. Kraszewskiego. Dzisiejszy wygląd tego miejsca nie przypomina już w niczym „Manhatanu” z lat ’90 XX wieku. Przypominamy historię tego miejsca i kilka fotografii sprzed kilkunastu i kilkudziesięciu lat.
Pierwszym miejscem w którym w Dębicy jeszcze przed wojną organizowane były targi był dębicki Rynek. Na pocztówkach z początku wieku można zobaczyć jak na Rynku stoją konne wozy, stragany i kręcą się po Rynku ludzie. W dwudziestoleciu międzywojennym Rynek był już miejscem bardziej rekreacyjnym – zagościła na nim zieleń i ławeczki, a targ i handel przeniósł się w inne miejsca.
W latach ’60 miejscem gdzie odbywał się tradycyjny targ był plac za bożnicą przy ulicy Krakowskiej. Na zdjęciach widać stoiska i handlujących na nich ludzi. Dzisiaj funkcjonujący przy ul. Kraszewskiego targ jak wspominają pamiętający te czasy mieszkańcy miasta powstał mniej więcej w drugiej połowie lat sześćdziesiątych.
W miejscu dzisiejszego “Manhattanu” na skrzyżowaniu ulicy Krótkiej i Krakowskiej przed wojną działała powstała w 1892 roku fabryka taczek, kół, wozów i młyn parowy Natana Grunspana. W fabryce która została zniszczona 3 grudnia 1939 roku podczas działań wojennych zatrudnionych było kilkudziesięciu pracowników. Targowisko zaczęło w tym miejscu funkcjonować po roku 1989, gdy na fali przemian handel pojawił się również na ulicach i na tym pofabrycznym placu. Jedynym istniejącym budynkiem który zachował się w tym rejonie do dnia dzisiejszego jest budynek na rogu ulicy Krakowskiej i Krótkiej w którym dziś działa apteka.
Przez pewien czas targ funkcjonował również na miejscu gdzie obecnie mieści się Urząd Skarbowy. Długie lata był tam zielony plac z jednym czy dwoma drzewami, idealne miejsce do zabaw w Indian dla dzieciaków z okolicznych bloków. W latach 90-tych plac ten nabyło Ministerstwo Skarbu i postawiono tam Urząd Skarbowy, który przeniósł się z ciasnych pomieszczeń budynku, w którym obecnie mieści się Agencja Modernizacji Rolnictwa.
Na początku lat ’90 działała jeszcze tzw. Targowica przy ul. Kościuszki, w miejscu w którym do niedawna działał sklep Tesco i jest stacja paliw Dezako. Tam z kolei można było kupić nasiona, gołębie, króliki, zboża i inne produkty pochodzące z gospodarstw rolnych.