Razem z rzeczami po zmarłej babci nieświadomy wyrzucił 10 tysięcy złotych. Odnaleźli je pracownicy dębickiego MOPS-u i zwrócili pieniądze.

W grudniu ubiegłego roku zmarła pewna staruszka, zostawiając swojej wnuczce oraz jej mężowi mieszkanie w spadku. Kilka dni temu postanowił on uprzątnąć niepotrzebne rzeczy pozostałe po babci, a że były w dobrym stanie żal mu ich było wyrzucać. Oddał je do dębickiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. W jednej torebce była schowana pokaźna suma pieniędzy, o której mężczyzna nie wiedział.
W środę 12 lutego po godzinie 15.00 na sekretariat dębickiego MOPS-u zadzwonił mężczyzna. Telefon odbrałą sekretarka ośrodka Monika Szymaszek i przełączyła rozmowę do Agaty Zięby – prawnika socjalnego pracującego z osobami starszymi. Mężczyzna poinformował panią Agatę, że ma kilka worków odzieży po zmarłej babci i zapytał czy może je przywieźć do ośrodka. Pracownica ośrodka nie bardzo chciała przyjąć te worki, bo często w takich rzeczach znajdują się zniszczona odzież, obuwie – rzeczy nie nadające się do powtórnego użytku.
-Pan upierał się, że są to rzeczy bardzo dobre i woli je przekazać podopiecznym MOPSu niż wyrzucić. Umówiliśmy się, że może je przywieźć do MOPS-u  na następny dzień, ale on bardzo się spieszył i chciał koniecznie oddać odzież we środę,  gdyż jak mówił  musi pilnie wyjechać – relacjonuje zdarzenie Agata Zięba.
Następnego dnia pracownicy MOPS czekali na przyjazd mężczyzny już po godzinach pracy ośrodka. Mężczyzna przywiózł do MOPS 6 dużych worków ubrań. Pani Agata wspólnie z kierowcą pracującym w ośrodku panem Zdzisławem tuż po przywiezieniu rzeczy we czwartek po południu zabrali się za ich przegląd i posegregowanie, aby już w piątek przekazać je seniorom będącymi podopiecznymi placówki. W planie mieli także oddanie tych ubrań do schroniska dla bezdomnych. Przed zawiezieniem tych rzeczy dla potrzebujących postanowili dokładnie je przejrzeć. Pan Zdzisław, kierowca w ośrodku otwierał worki, a pani Dorota Grochola, pracownik socjalny zajmujący się osobami bezdomnymi, odbierała te rzeczy i wkładała do odpowiednich worków.
W jednym z tych worków znajdowała się niewielka, beżowa torebka. W torebce była zaszetka, w a niej pieniądze.
O całym zdarzeniu od razu pracownicy poinformowali kierownika Annę Sozańską  i dyrektora ośrodka Małgorzatę Kędzior.
-Wspólnie przeliczyliśmy pieniądze. Była to kwota 10 000 zł. Niestety, pan nie zostawił swoich danych osobowych, ani numeru telefonu. Na szczęście pamiętalismy którego dnia i w jakich godzinach ten mężczyzna do nas dzwonił w temacie przekazania worków z odzieżą i kiedy podjechał pod ośrodek aby je przekazać. Rozpoczęły się poszukiwania. Poprosiliśmy o rejestr połączeń, które były wykonywane do Ośrodka oraz sprawdziliśmy na monitoringu MOPS jakie samochody podjechałby w tych godzinach pod MOPS. Zadzwoniliśmy do wszystkich osób z listy. Jeden z numerów okazał się być właściwym. Pan który przywiózł nam odzież został poproszony o szybki przyjazd do MOPS. Nie informowaliśmy go o co dokładnie chodzi chcąc zweryfikować jego tożsamość, aby osoby, które go widziały, potwierdziły, że to na pewno był on. Pan był przekonany, że chcemy aby zabrał te rzeczy z powrotem. Był bardzo zmieszany kiedy wręczyliśmy mu tak znaczną kwotę pieniędzy. Opowiedział, że rzeczy należały do zmarłej w grudniu babci jego żony, że dopiero zabrali się za sprzątanie mieszkania. Wszystkie rzeczy zostały sprawdzone, a w ostatniej chwili wrzucili tą torebkę, do której nikt nie zaglądał –  mówi Małgorzata Kędzior, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Dębicy.
Męźczyzna był ogromnie zaskoczony całą sytuacją. Serdecznie podziękował wszystkim pracownikom MOPS-u, którzy sprawili, że pieniądze o których nie miał pojęcia, wróciły do niego. Słów uznania pod adresem swoich podwładnych nie ukrywa również Małgorzata Kędzior, dyrektor MOPS Dębica.
-Jestem z nich naprawdę dumna – podkreśla szefowa Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Dębicy.

Podziel się z innymi

Shares

Więcej informacji...

My i nasi partnerzy uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika my i nasi partnerzy możemy korzystać z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych oraz identyfikację poprzez skanowanie urządzeń.

Kliknięcie w przycisk poniżej pozwala na wyrażenie zgody na przetwarzanie danych przez nas i naszych partnerów, zgodnie z opisem powyżej. Możesz również uzyskać dostęp do bardziej szczegółowych informacji i zmienić swoje preferencje zanim wyrazisz zgodę lub odmówisz jej wyrażenia. Niektóre rodzaje przetwarzania danych nie wymagają zgody użytkownika, ale masz prawo sprzeciwić się takiemu przetwarzaniu. Preferencje nie będą miały zastosowania do innych witryn posiadających zgodę globalną lub serwisową.