Drogeria Stanisława Niemca mieściła się w Rynku. Nie miała lekko, bo zdecydowana większość handlu była w rękach Żydów, którzy bardzo solidarnie wspierali się w biznesie. Gojom, czyli Polakom ciężko było utrzymać się na rynku, stąd też zapewne tak szeroka oferta drogerii Stanisława Niemca. Oprócz towarów aptecznych, lamp elektrycznych i akumulatorów kupić można tu było broń, amunicję i proch strzelniczy.
Ktoś wie, gdzie mieścił się ten sklep z tak szeroką ofertą towarów?