Z niecodziennym znaleziskiem do kraśnickiej komendy przyszedł 41-latek z Kraśnika. Jak się okazało pracownicy firmy remontowej w stogu słomy na poddaszu jego budynku gospodarczego ujawnili worek z amunicją i bronią. Policjanci zabezpieczyli przyniesione rzeczy. Teraz ustalają jak i kiedy się tam znalazły.
Do dyżurnego kraśnickiej komendy w niedzielę w godzinach popołudniowych przyszedł 41-letni mieszkaniec Kraśnika. Miał ze sobą niecodzienne znalezisko. Oświadczył, że pracownicy firmy remontowej podczas wymiany pokrycia dachowego w budynku gospodarczym, podczas przerzucania zalegającej tam kilkudziesięcioletniej słomy natrafili na ukryty worek. Wewnątrz jak się okazało znajdowały się 62 sztuki amunicji oraz dwie sztuki broni z drewnianymi rękojeściami z widocznymi śladami korozji. Nie wiedział jak się tam znalazły. Policjanci zabezpieczyli broń i amunicję. Ustalą teraz w jaki sposób i kiedy znalazły się one w oborze, a także z jakiego okresu znalezisko pochodzi.
Przypominamy, że w przypadku ujawnienia broni lub amunicji należy zgłosić taki fakt najbliższej jednostce policji, w przeciwnym razie narażamy się na odpowiedzialność karną. Przedmioty takie mogą również stanowić niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia. Według kodeksu karnego kto bez wymaganego zezwolenia posiada broń palną lub amunicję, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
młodszy aspirant Paweł Cieliczko
Źródło: Lubelska Policja