Trwająca pandemia postawiła w trudnej sytuacji finansowej wiele parafii. Do kościołów chodzi mniej wiernych, mniejsze są również wpływy ze składek. A koszty utrzymania kościołów są niemałe – oświetlenie, ogrzewanie czy utrzymanie czystości to płatności stałe i konieczne do poniesiena.
„W okresie od 26.11 do 6.12 parafianie złożyli ofiary: na konto 1760 zł; ofiary złożone w kościele; 3116 zł, w kancelarii 650 zł. Sytuacja finansowa parafii staje się coraz trudniejsza i w najbliższych miesiącach nie zanosi się na zmianę” – informuje na swojej stronie parafia św. Jadwigi w Dębicy.
Tydzień wcześniej łączne ofiary w parafii wyniosły nieco ponad 5 tysięcy złotych. Podobnie było wcześniej.
W podobnej sytuacji jest wiele innych parafii. Mniej wiernych na mszach oznacza też mniejsze wpływy na utrzymanie kościołów. Szczególnie trudna sytuacja miała miejsce w listopadzie, gdzie na zarządzanych przez kościoły cmentarzach powstały duże ilości śmieci – wypalonych zniczy i dekoracji grobów – których koszt wywozu na wysypiska śmieci wynosił nierzadko kilkanaście tysięcy złotych. Te opłaty mocno nadwyrężały budżety lokalnych parafii.