W tym roku przypada 70. rocznica tragicznego wypadku do którego doszło na dworcu w Dębicy.
Noc z 27 na 28 grudnia 1951r był czasem powrotu ze świąt. Na stację w Dębicy przyjechały dwa pociągi pasażerskie. Ludzie z pociągu który stał na torze 1 przy peronie 2 zaczęli wysiadać by przesiąść się na podstawiony skład po stronie południowej na peronie 1.
Jak to bywa na dworcach panował chaos, a w pośpiechu nikt o nikogo nie dbał. Ludzie w ciemnościach przechodzili przez tory między dwoma pociągami. W tym momencie dyżurny ruchu popełnił błąd i wpuścił skład towarowy na tor 2 przy peronie 1, czyli między obydwa stojące pasażerskie składy. Maszynista zauważył ludzi dopiero w świetle lamp lokomotywy i zaczął hamować, lecz było już za późno. W tym tragicznym wypadku zginęło 11 osób: 7 na miejscu i 4 kolejne w szpitalu.
Lista ofiar:
- Czesław Badawik (l. 26)
- Cecylia Darłak (l. 20)
- Wanda Łukasiewicz (l. 15)
- Melania Słowakiewicz (l. 62)
- Emilia Tenerowicz vel Senerowicz (l. 21)
- Roman Telega (l. 31)
- Zbigniew Zydroń (l. 16)
Zmarli w szpitalu:
- Stanisław Cholewa (l. 39)
- Mieczysław Legiecki (l. 22)
- Marian Łukasiewicz (l. 37)
- Roman Paśko (l. 37)
15 osób zostało przyjętych na oddział chirurgii do szpitala powiatowego w Dębicy, który mieścił się wówczas przy dzisiejszej ulicy Bojanowskiego z których wspomniane cztery osoby zmarły, a jedenaście przeżyło.
Był to najtragiczniejszy wypadek w Dębicy po II wojnie światowej.