63-letni kierujący samochodem ciężarowym, na skrzyżowaniu oraz w bezpośrednim sąsiedztwie przejścia dla pieszych, wyprzedził dwie osobówki. Mężczyzna twierdził, że wyprzedzone przez niego pojazdy jechały zbyt wolno, przez co stwarzały zagrożenie w ruchu. Policjanci nałożyli na kierującego ciężarówką wysoki mandat.
Policjanci z wydziału ruchu drogowego krośnieńskiej komendy patrolowali wczoraj odcinek drogi krajowej nr 28 w Miejscu Piastowym. Około godz. 20.30 zatrzymali do kontroli kierującego ciężarowym manem, który chwilę wcześniej, na skrzyżowaniu oraz w bezpośrednim sąsiedztwie przejścia dla pieszych, wyprzedził dwa samochody osobowe.
Podczas kontroli, 63-letni mieszkaniec Łodzi przekonywał policjantów, że wykonany przez niego manewr nie stworzył żadnego zagrożenia w ruchu drogowym, a ewentualne konsekwencje powinni ponieść dwaj kierujący samochodami osobowymi, którzy jechali zbyt wolno i dlatego zostali przez niego wyprzedzeni. Ponadto mężczyzna bagatelizował niebezpieczeństwo oblodzenia jezdni, które spowodowane było opadami marznącego deszczu i śniegu.
Wyprzedzanie na skrzyżowaniu oraz w bezpośrednim sąsiedztwie przejścia dla pieszych, to niezwykle niebezpieczne manewry, które mogą zakończyć się tragicznym w skutkach wypadkiem. Policjanci, zgodnie z obowiązującym od 1 stycznia br. taryfikatorem mandatów, za popełnione wykroczenia nałożyli na kierującego mandat w wysokości 2500 złotych oraz 15 punktów karnych.
Mimo serii przewinień, których dopuścił się 63-letni kierujący ciężarowym manem, wielokrotnie poddawał w wątpliwość zasadność podjętej wobec niego policyjnej interwencji oraz podstaw ukarania go mandatem. Swoje zachowanie na drodze argumentował zbyt asekuracyjną jazdą innych kierujących, którzy w jego opinii powinni zostać za to ukarani.
W związku z trudnymi warunkami panującymi na drogach regionu, opadami marznącego deszczu i śniegu oraz zalegającego miejscami pośniegowego błota, apelujemy do wszystkich uczestników ruchu o rozsądek, ostrożność i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.