Fiaskiem zakończyła się próba blokady DK 94 w Pilźnie. Chociaż na miejscu stawiło się kilku rolników, którzy dotarli tu swoimi potężnymi traktorami, nikt nie wyjechał na „czwórkę”, aby ją zablokować.
Rozczarowania nie ukrywał Sławomir Nyznar z Dzwonowej, który był organizatorem dzisiejszej blokady.
-Swój sprzeciw przeciw blokowaniu drogi wyraziła burmistrz Pilzna. Dziś na miejscu było dużo policji, która już na drogach dojazdowych kontrolowała rolników. Paru dostało mandaty za brak trójkątów – mówi Sławomir Nyznar. Chociaż kilka osób dotarło do Pilzna, nikt nie zdecydował się wyjechać na drogę, by ją zablokować.
Z pewnością rolników przed blokadą powstrzymała groźba wysokich mandatów, które mogliby otrzymać. W świetle prawa blokada była nielegalna, a od nowego roku taryfikator surowo każe kierowców za drogowe przewinienia. Ostatecznie blokada się nie odbyła, a rolnicy rozjechali się do swoich domów.
-Będziemy skarżyć decyzję burmistrza Pilzna do sądu – zapowiada Sławomir Nyznar.