Policjanci dębickiej drogówki interweniowali w związku ze zdarzeniem w miejscowości Stasiówka. Kierujący pojazdem marki Audi nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i wjechał do rowu. Kierujący był pijany, a dodatkowo okazało się, że prawo jazdy stracił w 2020 roku.
W sobotę około godz. 17, policjanci dębickiej drogówki zostali skierowani do miejscowości Stasiówka, gdzie miało miejsce zdarzenie drogowe z udziałem samochodu osobowego marki Audi. Jak ustalili funkcjonariusze, kierujący stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Policjanci, dojeżdżając na miejsce, zauważyli mężczyznę, który posiadał obrażenia, wskazujące że mógł brać udział w zdarzeniu drogowym.
Okazało się, że był to właściciel pojazdu, 21-letni mieszkaniec Stasiówki. Mężczyzna od początku interwencji był bardzo agresywny. Zatrzymanego przewieziono do dębickiego szpitala celem opatrzenia. Następnie trafił do dębickiej komendy, gdzie poddał się badaniu alkomatem. Urządzenie wykazało w jego organizmie 1,7 promila alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie. Po sprawdzeniu kierującego w bazie danych, okazało się, że 21-latek stracił uprawnienia do kierowania pojazdami w 2020 roku. W niedzielę, zatrzymanemu przedstawiono zarzuty, do których się przyznał i złożył wyjaśnienia.
21-latek odpowie teraz nie tylko za wykroczenie, jakim jest kolizja, ale również za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niestosowanie się do wyroku sądu.