Oszuści, aby wyłudzić pieniądze wykorzystują różne metody. Jedną z nich jest podszywanie się w rozmowie telefonicznej pod pracowników banku i pod różnym pretekstem nakłanianie rozmówców do przekazania kodów blik, dzięki którym mogą wybrać pieniądze z ich kont bankowych. W zeszłym tygodniu krakowscy policjanci na terenie Warszawy zatrzymali mężczyznę, który w taki sposób wyłudził od kilkunastu osób ponad 170 tysięcy złotych. Teraz oszust musi liczyć się z karą nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
W sierpniu br., do krakowskich policjantów zaczęły napływać zgłoszenia dotyczące oszustw „na pracownika banku”. W sumie funkcjonariusze odebrali kilkadziesiąt zgłoszeń, w których osoby poszkodowane informowały, o podobnym sposobie działania. Poszkodowani informowali o odebranym telefonie od osoby przedstawiającej się za pracownika banku, który w różny sposób wyłudzał od nich kody blik. Najczęściej jednak informował rozmówców, że środki zgromadzone na ich kontach są zagrożone. Osoby będąc przekonane, że w ten sposób ochronią swoje oszczędności, wykonywały polecenia nieznajomego, polegające na wygenerowaniu oraz przekazaniu kodów blik. Dzięki temu oszust mógł ‘’oczyścić’’ konta swoich ofiar.
Policjanci z Komisariatu IV Policji w Krakowie, którzy zajęli się tą sprawą, ustalili osobę, która mogła odpowiadać za kilkadziesiąt takich oszustw. Według informacji śledczych oszust miał przebywać w jednym z mieszkań w zachodniej części Warszawy. W związku z tym 23 października br. kryminalni udali się pod ustalony adres, gdzie po godzinie 21:00 drzwi do mieszkania otworzył 24-letni obywatel Ukrainy, będący w zainteresowaniu policjantów. Po poinformowaniu go o powodzie policyjnej wizyty policjanci przeszukali lokal, w którym zabezpieczyli gotówkę w kwocie 2 tysięcy złotych. Po zakończonych czynnościach mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do krakowskiej jednostki policji, gdzie w trakcie przesłuchania przyznał, że przebywał w ostatnim czasie w Krakowie i dokonywał wielu wypłat z bankomatów za pomocą uzyskanych kodów blik. Następnego dnia zatrzymany usłyszał w sumie 19 zarzutów oszustwa na łączną kwotę ponad 170 tysięcy złotych. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Kraków-Krowodrza sąd zastosował wobec 24-latka tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone, że oszust może usłyszeć kolejne zarzuty.
Źródło: Policja.pl