Gmina Ryglice i sąsiadujące z nią tereny powiatu dębickiego są porośnięte lasami, które o tej porze obfitują w grzyby. I właśnie grzybiarze kilka dni temu natknęli się na te drapieżniki. W jednym przypadku małżeństwo, które na grzybobranie wybrało się z psem musiało bronić się przed wilkami.
„Trwa sezon grzybobrania. Wielu mieszkańców naszej gminy udaje się do lasów. Zwracam się do Państwa z apelem o zachowanie szczególnej ostrożności. Na terenie Gminy Ryglice grzybiarze natchnęli się na wilki: w Lesie Tuchowskim od strony Karwodrzy, w Lasach Rygielskich od strony Żurowej, w Joninach od strony Liciąży. Pamiętajmy, że do lasu najlepiej wybierać się w grupach kilkuosobowych, natomiast dzieci nie powinny wchodzić do lasu bez opieki” – informuje na swojej stronie internetowej Urząd Miejski w Ryglicach.
Wilki generalnie nie atakują ludzi, raczej unikają kontaktu z nimi. Ale pewne małżeństwo, które na grzyby wybrało się z psem musiało bronić się przed nimi.
„Wilki nikogo na szczęście dotąd nie zaatakowały, ale w jednym przypadku sytuacja wyglądała bardzo poważnie. Małżeństwo wybrało się bowiem do lasu z psem i niewiele brakowało, a rzuciłyby się na niego. Właścicielom czworonoga ostatecznie udało się je odgonić gałęziami trzymanymi w ręku i głośnymi krzykami” – mówi burmistrz Ryglic Paweł Augustyn na łamach Gazety Krakowskiej.
Burmistrz Paweł Augustyn apeluje, aby wybierając się na grzyby nie robić tego samotnie. Bezpieczniej jest udawać się do lasu w większej grupie i nie zabierać do lasu psów. I absolutnie nie pozwalać dzieciom na samotne wyprawy na tereny leśne.
Źródło: UM Ryglice, Gazeta Krakowska. Fot. Pixabay