Do groźnego wypadku doszło dziś w nocy godz. 01:44 na 3 kilometrze (w okolicach Zgorzelca) autostrady A4. Autobus w którym był tylko kierowca nagle gwałtownie skręcił, przebił bariery energochłonne i spadł z wiaduktu z wysokości okoł 10 metrów. Pojazd jest kompletnie zniszczony, a prowadzący go mężczyzna został ranny. Strażacy musieli przy pomocy spejalistycznych narzędzi wycinać go pogniecionej konstrukcji pojazdu. Nie są znane przyczyny wypadku.