Previous slide
Next slide
Previous slide
Next slide
Previous slide
Next slide

Jak gospodarzowi z Latoszyna w stanie wojennym myszy pięćset dolarów zjadły

W stanie wojennym w Polsce, kiedy dolar był prawdziwą fortuną, a życie toczyło się w cieniu represji i niedoborów, wydarzyła się historia, która po dziś dzień krąży w Latoszynie jako anegdota. Głównym bohaterem tej opowieści był gospodarz, który dorobił się na handlu świniami, a za uzyskane pieniądze zdobył na czarnym rynku 500 dolarów.

Dolary jak skarb

Dla pewnego gospodarza z Latoszyna dolary były symbolem bezpieczeństwa i marzeń o lepszej przyszłości. Miał je schowane „na czarną godzinę”, w tajemnicy przed wszystkimi, nawet najbliższymi. W tamtych czasach banki nie były opcją, więc ludzie przechowywali oszczędności w najbardziej nieoczywistych miejscach. Chłop postanowił ukryć pieniądze w starym worku po zbożu, który trzymał na strychu stodoły. Wydawało mu się to miejscem idealnym – przecież nikt, nawet złodziej, nie spodziewałby się tam dolców!

Niespodziewani złodzieje

Pewnego dnia gospodarz postanowił sprawdzić, czy jego fortunę wciąż bezpiecznie spoczywa na strychu. Wdrapał się po drabinie, rozwiązał worek i… zamarł. Zamiast 500 dolarów w ręce trzymał strzępy zielonych banknotów. Myszy, które w chłodnej stodole znalazły doskonałe schronienie, uznały papierowe pieniądze za idealny materiał na gniazdo. Zamiast dolców, w worku znajdowała się misterna konstrukcja z resztek banknotów i mysich odchodów.

Szok i niedowierzanie

Kiedy chłop zdał sobie sprawę z tego, co się stało, jego lament było słychać na pół wsi. Sąsiedzi, zwabieni hałasem, przyszli sprawdzić, co się stało. Początkowo nie mogli uwierzyć w opowieść o zjedzonych dolarach, ale dowody w postaci strzępów banknotów rozwiały wszelkie wątpliwości. „No i co teraz zrobię? Myszy mi przyszłość zjadły!” – zawodził zrozpaczony gospodarz.

Morał i legenda

Historia o chłopie z Latoszyna szybko obiegła całą okolicę. Stała się anegdotą powtarzaną przy różnych okazjach, a sam bohater przez lata był obiektem żartów. „Jak chcesz oszczędzać, to najpierw myszy wygoń!” – doradzali sąsiedzi. Gospodarz, choć stracił swoje dolary, po latach sam przyznawał, że niektóre lekcje w życiu są warte więcej niż pieniądze. I choć myszy zjadły jego majątek, to na pewno zyskał historię, która przetrwała dekady.

Podziel się z innymi

Shares

Gdzie planujecie spędzić Święta Bożego Narodzenia ?
Previous slide
Next slide
Previous slide
Next slide

Więcej informacji...

My i nasi partnerzy uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika my i nasi partnerzy możemy korzystać z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych oraz identyfikację poprzez skanowanie urządzeń.

Kliknięcie w przycisk poniżej pozwala na wyrażenie zgody na przetwarzanie danych przez nas i naszych partnerów, zgodnie z opisem powyżej. Możesz również uzyskać dostęp do bardziej szczegółowych informacji i zmienić swoje preferencje zanim wyrazisz zgodę lub odmówisz jej wyrażenia. Niektóre rodzaje przetwarzania danych nie wymagają zgody użytkownika, ale masz prawo sprzeciwić się takiemu przetwarzaniu. Preferencje nie będą miały zastosowania do innych witryn posiadających zgodę globalną lub serwisową.