
O tym jak w Pacanowie panna młoda do ślubu bez wianka szła, a Kazio z Łęk Dolnych się wzruszył gdy wnuka na świecie zobaczył
Pewnego razu przyszedł do mnie mój znajomy, Bronek, który miał żenić syna gdzieś na kielecczyźnie. -Słuchaj Stasiu – mówi do mnie. Mój syn Kaziu żeni się za Pacanowem. Pojechałbyś tym