W środę 7 maja 2025 roku na Uniwersytecie Warszawskim doszło do brutalnego ataku. Około godziny 18:50 młody mężczyzna uzbrojony w siekierę wtargnął na teren kampusu i zaatakował dwie osoby. Jedna z nich, 53-letnia kobieta, zginęła na miejscu. Ofiara była pracownicą administracyjną uczelni.
Druga osoba została poważnie ranna i trafiła do szpitala. Sprawcą jest 22-letni obywatel Polski – według nieoficjalnych źródeł student pochodzący z Gdyni. Został szybko obezwładniony przez straż akademicką i zatrzymany przez policję.

Na miejscu interweniowały służby ratunkowe, policja oraz funkcjonariusze SOP. Motyw ataku nie jest jeszcze znany, ale śledczy wykluczają tło terrorystyczne – to przestępstwo o charakterze kryminalnym.
Rektor UW ogłosił dzień żałoby, a wszystkie zajęcia zaplanowane na 8 maja zostały odwołane. Słowa współczucia przekazali przedstawiciele władz państwowych i lokalnych.
8 maja Dzień Żałoby na UW
„Zgodnie z decyzją prof. Alojzego Z. Nowaka, rektora UW, 8 maja jest Dniem Żałoby, bez zajęć dydaktycznych i wykonywania pracy na Uniwersytecie Warszawskim. Społeczność uczelni jest wstrząśnięta brutalnym zabójstwem, do którego doszło na Kampusie Głównym UW. Niech Dzień Żałoby będzie czasem na refleksję nad pojawiającymi się aktami przemocy i agresji w przestrzeni akademickiej.” – piszą władze Uniwersytetu Warszawskiego na stronie internetowej Uczelni.
Na terenie Uniwersytetu Warszawskiego w momencie ataku przebywał Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar
„Jestem głęboko poruszony dzisiejszym makabrycznym zdarzeniem na Uniwersytecie Warszawskim. Składam kondolencje bliskim osoby zmarłej oraz całej społeczności uniwersyteckiej. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia rannemu strażnikowi.
Dziękuję funkcjonariuszowi SOP, który był obecny w pobliżu pracując w zespole zabezpieczającym moją wizytę na Uniwersytecie. Został zaalarmowany o wydarzeniu, pobiegł na miejsce i skutecznie wsparł straż uniwersytecką w interwencji.
Tak, byłem obecny na terenie kampusu uniwersyteckiego w momencie zdarzenia. Znajdowałem się w miejscu odległym, uczestnicząc w wykładzie akademickim. Nie widziałem tego tragicznego zajścia. Dowiedziałem się o nim już po fakcie od funkcjonariuszy SOP, którzy zgodnie z procedurą sprawnie ewakuowali mnie z terenu UW.
Nie znajdowałem się w żadnym momencie w sytuacji zagrożenia, mając jednak przy sobie przez cały czas profesjonalny zespół ochrony SOP. Dziękuję raz jeszcze oficerom za ich profesjonalizm, doskonałe przygotowanie i szybką reakcję” – pisze na swoim profilu FB Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar.
Źródło: TVN24, Policja.pl, Uniwersytet Warszawski, Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar