
Ciężko ranny, sam i bez zasięgu – czołgał się po bieszczadzkim piekle, by przeżyć! GOPR zdążył tuż przed śmiercią
To była walka o życie w jednym z najdzikszych zakątków Polski. Turysta z poważnym urazem nogi przez dwie godziny czołgał się w deszczu i ciemności, by znaleźć zasięg. Ostatecznie połączył