Jeszcze kilka lat temu nikt nie przypuszczał, że największe europejskie drapieżniki będą wędrować wśród pól i wiosek powiatu dębickiego niczym turyści szukający wypoczynku na łonie natury. A jednak – niedźwiedzie brunatne najwyraźniej upodobały sobie ten rejon. Ich obecność staje się coraz bardziej zauważalna i regularna, a niektóre spotkania potrafią zaskoczyć nawet doświadczonych leśników.
Borowa – niedźwiedź pod sklepem
16 maja 2024 roku, około godziny 4:30 nad ranem, mieszkańcy Borowej jeszcze spali, gdy kamera sklepu przy przystanku autobusowym zarejestrowała niecodziennego gościa. Był to dorosły niedźwiedź brunatny, który przeszedł przez centrum wsi niczym lokalny celebryta. Informacja o tym zdarzeniu błyskawicznie obiegła media społecznościowe, a wielu mieszkańców przypominało, że podobna sytuacja nie miała miejsca od kilkudziesięciu lat.

Rodzinna wyprawa niedźwiedziej mamy
Kilka dni później strażacy z OSP Czarna poinformowali o kolejnych śladach niedźwiedzi – tym razem w lasach między Czarą-Golemkami a Borową. Zarejestrowano tam tropy samicy z młodym. Najprawdopodobniej była to niedźwiedzica, która z młodym osobnikiem przemierzała okolice w poszukiwaniu pożywienia lub schronienia. Obserwatorzy przyrody podkreślają, że taki rodzinny spacer jest rzadko spotykany na nizinach.
Niedźwiedź nad stawem w Przecławiu
Kolejne doniesienia nadeszły z rejonu Przecławia. Tam również zauważono niedźwiedzia, który tym razem postanowił ochłodzić się w leśnym stawie. Zwierzę zażywało kąpieli, po czym spokojnie oddaliło się w głąb lasu. Niektórzy przypuszczają, że mógł to być ten sam osobnik, który wcześniej widziany był w Borowej, jednak potwierdzenie tego nie jest możliwe.

Dlaczego niedźwiedzie pojawiają się w powiecie dębickim?
Zdaniem leśników i ekologów, coraz częstsze pojawianie się niedźwiedzi poza ich tradycyjnymi siedliskami nie jest przypadkiem. Powiat dębicki graniczy z dużymi kompleksami leśnymi, które stanowią naturalne korytarze migracyjne. Do tego dochodzą warunki sprzyjające obecności dzikiej fauny: rozproszone zabudowania, liczne śmietniki i niezabezpieczone kompostowniki, które mogą przyciągać zwierzęta zapachem łatwo dostępnego pożywienia.
Nie bez znaczenia jest również czystość powietrza i bioróżnorodność tego regionu. Dla niedźwiedzia przemieszczającego się w poszukiwaniu nowych terenów, powiat dębicki może wydawać się idealnym miejscem na chwilowy postój lub nawet dłuższy pobyt.

Apel leśników: ostrożność przede wszystkim
Choć historie o wędrówkach niedźwiedzi mogą wydawać się zabawne lub ciekawe, leśnicy apelują o zachowanie szczególnej ostrożności. Niedźwiedź, choć zwykle unika ludzi, w sytuacji stresowej może zaatakować. Dlatego pod żadnym pozorem nie należy się do niego zbliżać, próbować robić zdjęć, ani – tym bardziej – karmić go.
W przypadku spotkania z niedźwiedziem najważniejsze to:
- zachować spokój,
- nie krzyczeć i nie wykonywać gwałtownych ruchów,
- powoli oddalić się w przeciwnym kierunku,
- nie rzucać przedmiotami,
- zabezpieczyć śmietniki i kompostowniki przy domach.
Gdzie jest misiu teraz?
Tego nikt nie wie. Może wrócił w Bieszczady, może przemieszcza się w stronę Pilzna, Żyrakowa lub Brzostku. Jedno jest pewne – niedźwiedzie na nowo pojawiły się w krajobrazie powiatu dębickiego i należy się z tym faktem oswoić. Zamiast panikować, warto nauczyć się, jak współistnieć z dziką przyrodą – z szacunkiem, rozwagą i bez zbędnej ingerencji.
Bo jeśli jutro rano przy śmietniku zobaczysz coś dużego, kudłatego i brunatnego – nie pytaj, gdzie jest misiu. On już tam jest.