Previous slide
Next slide

Pomysł na wycieczkę. Radzieckie sztolnie uranowe w Dolinie Białego – radioaktywna tajemnica Tatr. Tu wciąż jest podwyższone promieniowanie!

Wylot uranowej sztolni w Dolnie Białego

Dolina Białego to jedno z ulubionych miejsc spacerowych turystów odwiedzających Zakopane. Malownicza trasa wśród skał, lasów i szumu potoku wydaje się być enklawą spokoju. Ale niewielu zdaje sobie sprawę, że tuż obok, za metalowymi kratami, kryją się wejścia do dwóch sztolni, które są pozostałością po tajnych działaniach Związku Radzieckiego. Ich celem było jedno – odnalezienie uranu. A stawka? Broń jądrowa.

Tatrzański Potok

Ślad zimnej wojny w sercu Tatr

Początek lat 50. XX wieku to czas wyścigu zbrojeń. ZSRR, niepewny własnych zasobów, szukał rud uranu na terenach państw satelickich. Na mapie strategicznych poszukiwań znalazły się również Tatry. Szczególne nadzieje wiązano z Doliną Białego – wskazywały na to wstępne badania skał triasowych z domieszkami tufitów wulkanicznych, które mogły zawierać radioaktywne minerały.

Do akcji wkroczyli radzieccy wojskowi i geolodzy. Dolinę zamknięto, patrolowano, a dostęp dla cywilów całkowicie wstrzymano. W zboczu opadającym z masywu Krokwi wydrążono dwie sztolnie. Jedna z nich znajduje się niemal tuż przy popularnym szlaku turystycznym, druga – kilkadziesiąt metrów dalej. Dziś przechodzisz obok nich, nie zdając sobie sprawy, że był to teren działań wywiadowczych i wojskowych o globalnym znaczeniu.

Wylot sztolni w zoboczu góry
fot. Pixabay

Tajne prace bez efektów – i całe szczęście

Prace poszukiwawcze prowadzono intensywnie, ale bez większego powodzenia. Jak pisał znany taternik Władysław Cywiński, „na szczęście dla wszystkich miłośników Tatr – bezowocne.” Złoża okazały się zbyt ubogie, by podjąć eksploatację. Sztolnie porzucono, pozostawiając je jako niemego świadka epoki paranoi nuklearnej. Dziś ich wloty zabezpieczono kratami – są zamknięte i niedostępne dla turystów.

Co pokazują badania?

Choć sztolnie pozostają nieczynne, naukowcy nadal się nimi interesują. W 2010 roku przeprowadzono tam badania promieniowania gamma oraz stężenia izotopów promieniotwórczych takich jak radon (²²²Rn), rad (²²⁶Ra), tor (²³²Th) i potas (⁴⁰K). Wyniki? Zaskakujące i niepokojące.

W wodzie wypływającej ze sztolni stężenie radonu było 10-krotnie wyższe niż w wodzie Białego Potoku. W wodzie stojącej wewnątrz sztolni – nawet 130 razy większe. Oznacza to, że mimo upływu lat, miejsce to wciąż nosi ślady swojej radioaktywnej przeszłości.

W trakcie badań stwierdzono, że obie sztolnie mają wysokość około 2 metrów, szerokość do 2 metrów i liczne boczne odgałęzienia. Pierwsza z nich mierzy około 260 metrów, druga – około 440 metrów. Według wcześniejszych danych łączna długość tuneli mogła sięgać nawet kilometra.

Tatry
fot. pixabay

Czy sztolnie są niebezpieczne?

Dla zwykłego turysty spacerującego doliną – nie. Wejścia są zabezpieczone, a promieniowanie w otwartym terenie nie przekracza norm. Ale wewnątrz sztolni – gdyby ktoś zdecydował się tam nielegalnie wejść – warunki są zupełnie inne. Oprócz podwyższonego promieniowania, zalegająca woda, brak wentylacji i ryzyko zawalenia czynią to miejsce ekstremalnie niebezpiecznym.

Wylot uranowej sztolni w Dolnie Białego
Autorstwa Freta – Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=16471091

Tajemnica pod stopami

Dolina Białego wydaje się dziś całkowicie spokojna. Szumi potok, świerki kołyszą się na wietrze, a dzieci zbierają kamienie na brzegu. Ale pod warstwą ściółki i skał kryje się historia rodem z powieści szpiegowskiej – o wyścigu zbrojeń, tajnych operacjach i planach, które mogły zmienić bieg historii.

Podziel się z innymi

Shares

Na kogo oddasz głos w wyborach Prezydenta RP 18 maja 2025 roku ?
Previous slide
Next slide

Więcej informacji...

My i nasi partnerzy uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika my i nasi partnerzy możemy korzystać z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych oraz identyfikację poprzez skanowanie urządzeń.

Kliknięcie w przycisk poniżej pozwala na wyrażenie zgody na przetwarzanie danych przez nas i naszych partnerów, zgodnie z opisem powyżej. Możesz również uzyskać dostęp do bardziej szczegółowych informacji i zmienić swoje preferencje zanim wyrazisz zgodę lub odmówisz jej wyrażenia. Niektóre rodzaje przetwarzania danych nie wymagają zgody użytkownika, ale masz prawo sprzeciwić się takiemu przetwarzaniu. Preferencje nie będą miały zastosowania do innych witryn posiadających zgodę globalną lub serwisową.