Nocny napad zakończył się serią aresztowań. Ośmiu mężczyzn w wieku od 19 do 41 lat podjechało pod posesję znanego im 23-latka, by siłą odzyskać pieniądze. Uzbrojeni w niebezpieczne przedmioty zdemolowali jego samochód i grozili mu, a jeden z nich miał przy sobie przedmiot przypominający broń palną.

Do ataku doszło pod koniec września, gdy pod dom 23-latka podjechały cztery samochody. Z pojazdów wysiadło kilku mężczyzn, którzy zaczęli niszczyć zaparkowane przed posesją BMW. Kopali karoserię i uderzali w nią metalowymi narzędziami, podczas gdy w środku siedział właściciel auta.

Agresorzy nie tylko demolowali samochód – kierowali wobec młodego mężczyzny groźby pozbawienia życia i zdrowia, żądając zwrotu pieniędzy. Ofierze udało się jednak uciec z miejsca zdarzenia, a całe zajście nagrał telefonem komórkowym.

Policjanci błyskawicznie rozpoczęli działania operacyjne. Ustalono, że ze sprawą związanych jest ośmiu mężczyzn z regionu. W ciągu kilku dni wszyscy zostali zatrzymani i trafili do aresztu. Straty właściciel pojazdu oszacował na około 20 tysięcy złotych.

Na podstawie zebranego materiału dowodowego prokuratura przedstawiła napastnikom zarzuty usiłowania wymuszenia rozbójniczego oraz kierowania gróźb karalnych. Sąd przychylił się do wniosku śledczych – sześciu podejrzanych trafiło do tymczasowego aresztu na trzy miesiące. Dwóch najmłodszych objęto policyjnym dozorem oraz zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonym.
Za popełnione czyny mężczyznom grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.























