To cud, że nikomu nic się nie stało! Dzięki błyskawicznej reakcji świadka jarosławscy policjanci zatrzymali 19-letniego kierowcę seata, który w Makowisku (pow. jarosławski) urządził sobie szalony rajd po drodze – mimo że jego samochód miał dwie przebite opony!

Jak się okazało, młody pirat drogowy był kompletnie pijany – w jego organizmie stwierdzono aż 2,3 promila alkoholu! Ale to nie koniec – 19-latek miał już na koncie trzy sądowe zakazy prowadzenia pojazdów, które najwyraźniej zignorował.
„Jechaliśmy za nim i nie wierzyliśmy własnym oczom”
Świadek, który powiadomił policję, relacjonował, że srebrny seat zataczał się po całej szerokości jezdni, zagrażając innym kierowcom. Funkcjonariusze z jarosławskiej drogówki natychmiast ruszyli w pościg i zatrzymali samochód. Widok był szokujący – zniszczone opony, bełkotliwy kierowca i zapach alkoholu unoszący się wokół.

Agresywny i bezczelny wobec policjantów
Podczas interwencji młody mężczyzna zachowywał się agresywnie, obrażał funkcjonariuszy i znieważył ich słowami wulgarnymi. Został natychmiast obezwładniony i trafił do policyjnej izby zatrzymań. Po sprawdzeniu danych wyszło na jaw, że nie powinien w ogóle wsiadać za kierownicę – sądy w Lubaczowie i Jarosławiu już wcześniej trzykrotnie zabroniły mu prowadzenia pojazdów.

Szybki wyrok – surowa kara!
Policjanci skierowali sprawę do sądu w trybie przyspieszonym, a wyrok zapadł błyskawicznie – w ciągu 48 godzin od zatrzymania. Sąd Rejonowy w Jarosławiu nie miał litości. 19-latek usłyszał wyrok 9 miesięcy bezwzględnego więzienia, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i musi zapłacić 10 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Dodatkowo ma wypłacić nawiązkę dla policjantów, których znieważył.
Policja ostrzega: nie ma litości dla pijanych kierowców
„Każdy, kto wsiada za kierownicę po alkoholu, ryzykuje życie swoje i innych. Taka nieodpowiedzialność może skończyć się tragedią” – przypominają jarosławscy policjanci.























