Jutro, 13 września mijają 34 lata od usunięcia „Karolka” z dębickiego Rynku. „Karolek” czyli pomnik żołnierza radzieckiego stał na wysokim postumencie na Rynku od lat 50. XX wieku i był jego najbardziej charakterystycznym obiektem. 13 września 1990 roku betonową postać żołnierza radzieckiego żołnierza ściągnięto z postumentu i przeniesiono na na cmentarz żołnierzy radzieckich, gdzie stoi do dziś. Na temat tego co się stało z postumentem na którym stał „Karolek” opinie są podzielone. Jedni mówią że został wysadzony przez dębickich saperów, inni że rozbity przy użyciu młotów pneumatycznych.
Kamienny pomnik żołnierza Armii Czerwonej, trzymającego w ręku pepeszę przez większość dębiczan nazywany „Karolkiem” pojawił się w Dębicy w 1953 roku. Odkąd stanął na Rynku młodzież umawiała się pod „Karolkiem”. I tak było przez blisko 40 lat kiedy to w 1990 roku „Karolek” został usunięty z Rynku i przeniesiony na dębicki cmentarz żołnierzy radzieckich.
Historii „Karolka”, oficjalnie nazywanego Pomnikiem Wdzięczności i pojawienia się go na dębickim Rynku w latach 50 – tych można upatrywać w powojennej historii tego miejsca. W sierpniu 1944 roku, w pierwszym dniu po wkroczeniu do Dębicy Armii Czerwonej na dębickim Rynku w jego południowej części (w sąsiedztwie dzisiejszych fontann) pochowano kilkudziesięciu poległych rosyjskich żołnierzy. Miejsce to stało się de facto cmentarzem, który istniał tam jeszcze przez pięć lat – do 1950 r.
W tym roku przeprowadzono ekshumację i szczątki przewieziono na nowo powstały cmentarz Armii Czerwonej przy ul. Cmentarnej w Dębicy. 22 lata temu, w kwietniu 2001 roku na dębickim rynku rozpoczęto prace budowlane związane z rewitalizacją i gruntowną przebudową Rynku. W wyniku przeprowadzonych prac ujawniono, że jednak nie wszystkie szczątki radzieckich żołnierzy pochowane po wyzwoleniu na dębickim Rynku zostały przeniesione na cmentarz przy ul. Cmentarnej. Odkopane ludzkie szczątki zostały przejęte przez dębicką prokuraturę, która przekazała je do zbadania w Krakowie.
Dziś „Karolka” na dębickim Rynku w otoczeniu dużej ilości zieleni można zobaczyć już wyłącznie na archiwalnych fotografiach i pocztówkach.