6 grudnia w Zespole Szkół Ekonomicznych zagościł Mikołaj wraz z ekipą białych i czarnych pomocników. Wjeżdżał z impetem do klas na sankach lub był niesiony na plecach przez rącze renifery. Każdy kto był w zeszłym roku grzeczny dostawał od aniołków cukierki. Niestety, przywilej ten omijał renifery. Nie zadowalał je nawet marchewkowy przydział. Ich pretensjom i żalom nie było końca. Mikołaj wzywał na pomoc czarną grupę pomocników, którzy wyprowadzali rozemocjonowanych amatorów i obrońców słodyczy.
źródło: FB ZSE w Dębicy