W Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie doszło do wstrząsającej tragedii. W poniedziałek, 28 kwietnia 2025 roku, 35-letni funkcjonariusz Służby Więziennej śmiertelnie zaatakował nożem lekarza ortopedę Tomasza Soleckiego. Do zbrodni doszło na terenie placówki medycznej, a napastnik został zatrzymany na miejscu. Jak potwierdził minister sprawiedliwości Adam Bodnar, sprawca był aktywnym funkcjonariuszem, który przebywał w tym czasie na urlopie zdrowotnym.
Kim był sprawca?
Mężczyzna służył w Służbie Więziennej od 2020 roku. Przez pierwsze lata pracował w zakładzie karnym we Wronkach, a ostatnio był zatrudniony w areszcie śledczym w Katowicach. Od pewnego czasu korzystał z urlopu zdrowotnego, a w dniu tragedii miał stawić się u lekarza medycyny pracy. Wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart przyznała, że wcześniej pojawiały się niepokojące sygnały dotyczące jego stanu psychicznego.
Reakcje władz
Minister Bodnar zapowiedział złożenie wniosku o odwołanie płk. Andrzeja Pecki ze stanowiska dyrektora generalnego Służby Więziennej, tłumacząc to potrzebą „nowego otwarcia” i zwiększenia nadzoru nad procedurami bezpieczeństwa w służbie. Powołano również zespół ds. reformy badań psychologicznych funkcjonariuszy.
Kondolencje od minister zdrowia
Minister zdrowia Izabela Leszczyna wyraziła głęboki żal i współczucie po tragicznej śmierci lekarza. „Składam wyrazy współczucia rodzinie, bliskim i całemu zespołowi Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. To niewyobrażalna strata i tragedia, która nigdy nie powinna się wydarzyć” – napisała na platformie X (dawniej Twitter). Dodała, że resort zdrowia zaoferuje wszelką możliwą pomoc placówce i rodzinie ofiary.
Lekarz z powołania
Dr Tomasz Solecki ukończył studia medyczne w Krakowie, gdzie też rozwijał swoją karierę zawodową i naukową. Specjalizację z ortopedii i traumatologii narządu ruchu zdobył z wyróżnieniem, a jego głównym obszarem działania była chirurgia ręki, stopy oraz leczenie urazów sportowych. Przez lata był związany z czołowymi placówkami medycznymi Małopolski, zarówno jako praktyk, jak i nauczyciel akademicki.
Jego pacjenci cenili go nie tylko za profesjonalizm, ale także za spokojne usposobienie, uważność i cierpliwość. Często powtarzał, że dobry lekarz powinien przede wszystkim słuchać. Dla wielu był autorytetem i ostatnią nadzieją w trudnych przypadkach.
Poza pracą w szpitalu dr Solecki współtworzył jedną z prywatnych klinik ortopedycznych w Krakowie. Stawiał na nowoczesne metody diagnostyczne i leczenie z wykorzystaniem ultrasonografii oraz małoinwazyjnych technik operacyjnych. Aktywnie uczestniczył w kursach i sympozjach, dzieląc się wiedzą z młodszymi lekarzami.
Zawsze dążył do tego, by polska ortopedia dorównywała światowym standardom. W jego gabinecie nie było miejsca na rutynę – każdy przypadek traktował indywidualnie, z pełnym zaangażowaniem.
Wieść o śmierci dr. Soleckiego rozeszła się błyskawicznie. Jego współpracownicy, pacjenci oraz przedstawiciele świata medycznego wyrażali głęboki szok i smutek. Nikt nie spodziewał się, że do tak tragicznego zdarzenia może dojść w miejscu, które z założenia ma nieść pomoc.
Trwa śledztwo
Prokuratura Okręgowa w Krakowie prowadzi postępowanie w sprawie zabójstwa. Ustalane są motywy działania sprawcy oraz przebieg zdarzenia. Śledczy nie wykluczają, że do ataku mogły przyczynić się problemy psychiczne napastnika.
Źródło: RMF FM, TVP info