List Prezesa Związku Dębiczan w Izraelu do uczestników Dnia Pamięci o Żydowskiej Społeczności Dębicy

Israel Salmon, Prezes Związku Dębiczan w Izraelu

Podczas dzisiejszych uroczystości upamiętniających 76.rocznicę likwidacji dębickiego getta i Dzień Pamięci o Żydowskiej Społeczności Dębicy odczytany został przez obecnego na uroczystości Israela Salmona Prezesa Związku Dębiczan w Izraelu „List do uczestników Dnia Pamięci o Żydowskiej Społeczności Dębicy”.

Poniżej prezentujemy jego treść.

Pozdrawiam uczestników uroczystości upamiętniającej Żydowską Społeczność Dębicy zgładzoną podczas Holokaustu

Jesteśmy zaszczyceni obecnością Burmistrza Miasta Dębica i jego zastępcy, księży z dębickich parafii, dyrektora Muzeum Regionalnego, naszego drogiego przyjaciela Ireneusza Sochy oraz pozostałych osób, które zebrały się tutaj dziś razem z nami.

76 lat temu żydowska społeczność Dębicy stała się celem straszliwej zbrodni. Zbrodnia ta była częścią szerszej akcji mającej na celu zgładzenie Żydów we wszystkich krajach Europy, a głównie w Polsce. Ofiarami tej zbrodni byli niewinni, uczciwi obywatele tego miasta, których zamordowano wyłącznie z tego powodu, iż byli Żydami: osoby starsze, rodzice razem z całymi rodzinami, młodzież, dzieci i niemowlęta.

Odpowiedzialność za potworne zbrodnie popełnione na tej ziemi spada na nazistowskie Niemcy. Polska znalazła się pod niemiecką okupacją i w związku z tym nie może odpowiadać jako naród za masową rzeź swoich obywateli, wśród których większość stanowili obywatele polscy pochodzenia żydowskiego. A jednak nie możemy zapomnieć o tym, że wśród Polaków znalazło się sporo takich, którzy pomagali Niemcom. Nie zapominamy również o tych nielicznych Polakach, którzy ratowali Żydów przed śmiercią zapewniając im schronienie i ukrywając ich. Ci pierwsi zasłużyli jedynie na wieczne potępienie. Natomiast tych drugich – ludzi, którzy pomagali nam z narażeniem własnego życia – na czele z Leokadią i Aleksandrem Mikołajkowami oraz Piotrem i Marią Węglowskimi – z najgłębszą wdzięcznością honorujemy tytułem „Sprawiedliwi wśród narodów świata”.

Stoję dziś przed Wami jako przedstawiciel Związku Dębiczan w Izraelu. Członkowie naszej organizacji są potomkami dębiczan, którzy zdołali w porę uciec z Polski i znaleźli azyl w innych krajach, głównie w Izraelu. Na początku wojny większość dębickich Żydów wciąż mieszkała w mieście: nie mogli już uciec i zostali zamordowani przez hitlerowskich zbrodniarzy. Są również wśród nas potomkowie tych dębickich Żydów, którzy byli tu podczas mrocznych lat wojny, cierpieli niewysłowione katusze w czasie Holokaustu, lecz przeżyli. Wszyscy z nich założyli piękne rodziny i to ich właśnie reprezentujemy.

Ci, którzy realizowali zbrodnicze założenia Holokaustu i mordowali ludzi na tej ziemi, a także w innych krajach Europy, umarli śmiercią naturalną lub zostali zabici i spadli na dno piekła. Nie przychodzimy tu, aby szukać zemsty. Przybyliśmy, aby dzielić z wami nieprzemijający ból, który nie daje nam spokoju, mimo że od tamtych wydarzeń minęło już tyle czasu. Jesteśmy tu, aby razem z wami wspominać ludzi, którzy umiłowali sprawiedliwość i pragnęli pokoju, aby oddać należną cześć tym tysiącom dębickich Żydów, którzy zostali zamordowani na tej ziemi: na ulicach tego miasta, w lesie na Wolicy oraz w obozie zagłady w Bełżcu. My, potomkowie członków gminy żydowskiej w Dębicy istniejącej setki lat, z której nie pozostał tu już nikt, pragniemy podziękować wam za to, że przyszliście, aby oddać cześć członkom naszych rodzin, którzy ponieśli męczeńską śmierć.

Jest tu dziś z nami pan Meir Goldman – honorowy prezes Związku Dębiczan w Izraelu – który urodził się w Dębicy i spędził tu swoje dzieciństwo, a po wybuchu wojny zdołał w porę uciec razem z ojcem. Stracił większość rodziny.

Jest wśród nas również pan Oded Golan – członek zarządu Związku Dębiczan w Izraelu odpowiedzialny za projekty związane z upamiętnianiem. Dębicka księga pamięci, którą trzymam w dłoni, wymienia co najmniej 50 członków jego rodziny, którzy ponieśli tu śmierć.

Noszę w pamięci losy rodziny mojego ojca, którą w większości zgładził szef miejscowego gestapo Garbler. Była to kara za próbę ucieczki wymyśloną przez mojego wuja Icchaka, który miał wtedy 15 lat. Wuj dał łapówkę polskiemu policjantowi, którego w rodzinie uważano za przyjaciela, aby pomógł im uciec, lecz ten mimo to wydał ich gestapo.

Dlatego zwracamy się dziś do Państwa, władz Dębicy, nie z żądaniem, ale z prośbą, abyście w pełni uznali tragedię naszych rodzin, która rozegrała się właśnie w tym miejscu, i wznieśli pomnik, dzięki któremu zostaną upamiętnione ich nazwiska oraz ich dziedzictwo.

Mamy nadzieję, że przywrócimy świetność Synagodze Nowomiejskiej, aby stała się centrum kultury przynosząc korzyść mieszkańcom miasta oraz stanowiąc żywy pomnik ku czci żydowskiej społeczności Dębicy, która została tu wymordowana.

Postaramy się również o renowację cmentarza żydowskiego w Dębicy oraz skromnego pomnika na zbiorowej mogile w lesie wolickim, wzniesionego przez krewnych Świętych Męczenników, których ciała zostały wrzucone do wspólnego dołu. Naszym zdaniem jest to minimum, jakie władze miasta mogą uczynić, aby oddać historyczną sprawiedliwość tak wielu wartościowym dębiczanom, których już nie ma. Wymienione przeze mnie miejsca pamięci powinny stać się kierunkowskazami moralnymi dla przyszłych pokoleń, aby ci młodzi ludzie wiedzieli, co się tutaj wydarzyło i żeby nigdy więcej do podobnych tragedii nie dopuścili.

Izrael przysiągł swoim obywatelom, i my poprzysięgliśmy sobie, że Holokaust już nigdy się nie powtórzy. Dlatego też stworzyliśmy silne państwo, w którym bujnie rozwijają się wszelkie nauki, przemysł obronny, wysokie technologie, nowoczesne, zaawansowane rolnictwo oraz kultura. Dzięki temu możemy czuć się w miarę bezpiecznie, a nasze sukcesy są najlepszą zemstą na tych, którzy planowali zgładzić wszystkich Żydów i wymazać nasz naród spośród narodów świata. Ich zamiary się nie powiodły, lud Izraela przetrwał, a po tych zbrodniarzach zniknął ślad.

Niech pamięć o świętych męczennikach z Dębicy będzie błogosławiona na wieki!

Israel Salmon
Prezes Związku Dębiczan w Izraelu

Podziel się z innymi

Shares

Więcej informacji...

My i nasi partnerzy uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika my i nasi partnerzy możemy korzystać z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych oraz identyfikację poprzez skanowanie urządzeń.

Kliknięcie w przycisk poniżej pozwala na wyrażenie zgody na przetwarzanie danych przez nas i naszych partnerów, zgodnie z opisem powyżej. Możesz również uzyskać dostęp do bardziej szczegółowych informacji i zmienić swoje preferencje zanim wyrazisz zgodę lub odmówisz jej wyrażenia. Niektóre rodzaje przetwarzania danych nie wymagają zgody użytkownika, ale masz prawo sprzeciwić się takiemu przetwarzaniu. Preferencje nie będą miały zastosowania do innych witryn posiadających zgodę globalną lub serwisową.