Policjanci ścigali kierowcę audi, który pędził autostradą A4 z prędkością 223 km/h. W okolicach Przeworska porzucił pojazd i zaczął uciekać. Mężczyzna został zatrzymany. Próbował ukryć swoją tożsamość, bo był poszukiwany do obycia kary 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Wczoraj około godz.15 w miejscowości Świętoniowa, na autostradzie A4, funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Rzeszowie, zwrócili uwagę na jadące z olbrzymią prędkością audi. Wideorejestrator zarejestrował, że samochód poruszał się z prędkością 223 km/h. Pomimo wydawanych poleceń do zatrzymania, kierujący nie reagował, przyspieszył i zaczął uciekać.
Policyjne bmw ruszyło w pościg. Kierowca lekceważył wydawane mu sygnały do zatrzymania. Auto zjechało z autostrady w miejscowości Gorliczyna, tam kierowca porzucił samochód i kontynuował ucieczkę pieszo. Funkcjonariusze ruszyli za nim. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy w Przeworsku.
Kierowca audi nie posiadał przy sobie dokumentów. Twierdził, że jest obywatelem Austrii i na stałe mieszka za granicą. Jego relacja wzbudziła podejrzenia funkcjonariuszy. Zdecydowali, żeby sprawdzić jego tożsamość za pomocą urządzenia do identyfikacji osób na podstawie linii papilarnych. Ta decyzja okazała się trafna. Okazało się, że zatrzymany to 37-letni mieszkaniec powiatu leżajskiego. Jest poszukiwany listem gończym do odbycia kary 6 miesięcy pozbawienia wolności. Mężczyzna pozostaje w policyjnym areszcie. Będzie też odpowiadał za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Policyjne bmw ruszyło w pościg. Kierowca lekceważył wydawane mu sygnały do zatrzymania. Auto zjechało z autostrady w miejscowości Gorliczyna, tam kierowca porzucił samochód i kontynuował ucieczkę pieszo. Funkcjonariusze ruszyli za nim. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy w Przeworsku.
Kierowca audi nie posiadał przy sobie dokumentów. Twierdził, że jest obywatelem Austrii i na stałe mieszka za granicą. Jego relacja wzbudziła podejrzenia funkcjonariuszy. Zdecydowali, żeby sprawdzić jego tożsamość za pomocą urządzenia do identyfikacji osób na podstawie linii papilarnych. Ta decyzja okazała się trafna. Okazało się, że zatrzymany to 37-letni mieszkaniec powiatu leżajskiego. Jest poszukiwany listem gończym do odbycia kary 6 miesięcy pozbawienia wolności. Mężczyzna pozostaje w policyjnym areszcie. Będzie też odpowiadał za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Podkarpacka Policja