Policjanci zostali wezwani do kolizji drogowej, do której doszło w pobliskim Ostrowie w powiecie ropczycko-sędziszowskim. Okazało się, że sprawcą zdarzenia był woźnica kierujący zaprzęgiem konnym. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Nietypowe zgłoszenie odebrali wczoraj funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach. Z relacji zgłaszającej wynikało, że w miejscowości Ostrów doszło do kolizji drogowej fiata z zaprzęgiem konnym. Na miejscu policjanci potwierdzili ten fakt.
Okazało się, że mężczyzna kierujący zaprzęgiem konnym, włączając się do ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującej fiatem, doprowadzając do zderzenia z tym pojazdem. Badanie alkomatem wykazało, że uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
59-letni mężczyzna, kierujący zaprzęgiem, tłumaczył, że uderzył w fiata, ponieważ koń się spłoszył.
Źródło: Podkapracka Policja