Po naszym pierwszym artykule w którym poprosiliśmy o relację świadków zdarzenia na Cmentarnej dostaliśmy kilka fotografii z różnym opisem. Ich autorkami były Panie – za co bardzo dziękujemy – które różniły zdaniem jakiej marki była auto, którym kierowała sprawczyni. Przeważały zdania, że to była mazda, ale nie brak również opinii, że to był to jednak seat.
Nie podejmujemy się rozwikłać tej skomplikowanej zagadki – może Państwo pomogą? Jedno nie ulega wątpliwości – auto miało kolor niebieski.