Koniec borówkowych żniw. Na plantacjach borówki amerykańskiej zakończyły się zbiory, ale to nie koniec prac.

W latach 80-tych na tym terenie w Nagoszynie Igloopol planował wybudowanie wysypiska śmieci. Z punktu widzenia rolniczego decyzja wydawała się słuszna – podmokłe, kwaśne i piaszczyste gleby nie dawały wysokich plonów. Ale sprzeciwili się temu mieszkańcy wsi. Dziś jest tam piękna plantacja borówki amerykańskiej, która doskonale czuje się na takich glebach. Kilkanaście lat temu założył ją Czesław Łączak.

W latach 80-tych Igloopol w regionie Dębicy rządził niepodzielnie. Kupował i dzierżawił ziemię od rolników i planował różne inwestycje. W Nagoszynie chciano wybudować wysypisko śmieci. Pomysł chciano zrealizować na uboczu wsi, na lichych i piaszczystych glebach. Wtedy ich uprawa była trudna i nieopłacalna.

-Omal nas krew jasna nie zalała jak się dowiedzieliśmy o tym zamierzeniach – wspomina Czesław Łączak, który wówczas miał 26 lat. Zorganizowaliśmy zebranie wiejskie i sprzeciwiliśmy się temu zamierzeniu.

Sprzeciwić się wtedy Igloopolowi to było coś! Ale udało się. Kombinat zmienił swoje plany.Wysypisko tam nie powstało.

Kilkanaście lat temu w Polsce pojawiła się nowa roślina uprawna -borówka amerykańska. Wydawała się prosta w uprawie, ale tak do końca nie jest. Roślina nie w każdym miejscu chce rosnąć, a w okres owocowania wchodzi dopiero po sześciu latach.

-Posadziłem kilka krzaków na próbę. Nie powiem, że od razu odniosłem sukces. Borówka to kapryśna roślina – opowiada Łączak. Wiele lat zgłębiałem tajniki jej uprawy.

Po latach prób i niepowodzeń okazało się, że borówka preferuje kwaśne i piaszczyste gleby, podobne do tych które są w okolicach Nagoszyna. A te gdzie Igloopol zamierzał wybudować wysypisko śmieci pasują jej idealnie. Ale muszą mieć dodatkowo słońce i dostatecznie dużo wilgoci.

-Na szczęście poziom wód gruntowych jest na tyle wysoki, że w zagłębieniach tworzą się  naturalne zbiorniki wodne. Daję one tyle wody, że pokrywają one zapotrzebowania plantacji -wyjaśnia Łączak.

Innym problemem była kwestia zawiązywania owoców. Krzewy borówki nie zaowocuję bez udziału pszczół czy trzmieli.

-W szybkim czasie musiałem nauczyć się pszczelarstwa – relacjonuje Czesław Łączak. Dziś mam tu parę uli, bez których plantacja nie dawałaby dobrych plonów. Ale kilkanaście lat temu o pszczołach wiedziałem tylko tyle, że dają miód. Dziś mogę o nich książki pisać.

Szybko okazało się, że w egzotycznych borówkach gustują nasze rodzime … szpaki i kwiczoły. W dobrych latach potrafiły dosłownie ogałacać całe krzewy z owoców.

-Nie szło z nimi walczyć, były strasznie sprytne. A borówki bardzo im posmakowały -wspomina plantator.

Jego tajemnicą jest w jaki sposób skłonił do zbudowania swoich gniazd na terenie plantacji … sójek. Od tej pory to one przeganiały szpaki i kwiczoły, broniąc w ten sposób swojego terytorium oraz przy okazji borówek.

-Bez tej ptasiej pomocy byłoby bardzo trudno – przyznaje Łączak. Bardzo nam pomogły. W tym roku dochowały się czwórki młodych.

Tegoroczne zbiory borówek trwały praktycznie do końca września. Późne odmiany wciąż mają jeszcze pojedyncze owoce na gałązkach, ale ich zbiory są już nieopłacalne. Borówkowe żniwa się już skończyły.

-Teraz pora na inne prace. Trzeba prześwietlać krzewy, zasilić trocinami i wykonywać mnóstwo innych prac. A na wiosnę znów zająć się pszczołami i ponegocjować z sójkami, żeby znów założyły gniazdo w altanie na środku plantacji – snuje plany Czesław Łączak.

https://www.facebook.com/ziemiadebicka/videos/397913394437668/

Podziel się z innymi

Shares
Previous slide
Next slide

Więcej informacji...

My i nasi partnerzy uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika my i nasi partnerzy możemy korzystać z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych oraz identyfikację poprzez skanowanie urządzeń.

Kliknięcie w przycisk poniżej pozwala na wyrażenie zgody na przetwarzanie danych przez nas i naszych partnerów, zgodnie z opisem powyżej. Możesz również uzyskać dostęp do bardziej szczegółowych informacji i zmienić swoje preferencje zanim wyrazisz zgodę lub odmówisz jej wyrażenia. Niektóre rodzaje przetwarzania danych nie wymagają zgody użytkownika, ale masz prawo sprzeciwić się takiemu przetwarzaniu. Preferencje nie będą miały zastosowania do innych witryn posiadających zgodę globalną lub serwisową.