W Ryglicach zamknięto kościół, podobnie kaplicę w Joninach. W Ropczycach również zamknięto świątynię, a Jasło odwołuje imprezy masowe. -Obserwujemy co dzieje się w sąsiednich powiatach i będziemy podejmować działania stosownie do potrzeb – mówi burmistrz Dębicy Mariusz Szewczyk.
Po kilku dniach łagodzenia obostrzeń okazuje się, że zagrożenie nie minęło. W sąsiednich powiatach na koronawirusa zachorowało dziesiątki osób. W Tuchowie zarażonych jest blisko 50 zakonników. Wirus dotarł też do klasztoru sióstr Józefitek, zachorowało też dwóch pensjonariuszy Domu Pogodnej Jesieni. W Ryglicach w poniedziałek zamknięto miejscowy kościół, ale w sobotę miała tam miejsce uroczystość I Komuni Świętej dzieci z kilku okolicznych miejscowości. Jasło odwołało planowane imprezy masowe, a w Ropczycach zamknięto jeden z kościołów.
-Obserwujemy co dzieje się w sąsiednich powiatach i ewentualne decyzje będziemy podejmować w porozumieniu z Sanepidem – mówi burmistrz Dębicy Mariusz Szewczyk.
Póki co w Dębicy wszystko funkcjonuje normalnie – w ograniczonym zakresie działają szkoły i przedszkola, czynny jest basen. Ale sytuacja jest dynamiczna. O jej rozwoju będziemy na bieżąco informować na naszym portalu.