Wielką atrakcją w latach 60′ dla mieszkańców Dębicy i przyjezdnych był nowo wybudowany most na Wisłoce.
„Po wybudowaniu tego mostu wszyscy, kto żyw chodzili tam robić zdjęcia. Na jednym z nich widać jeszcze pale po starym moście, a na drugim jestem ja w wieku kilku lat i jak sądzę stoję w miejscu gdzie obecnie jest rondo, a za mną jest teren gdzie obecnie są wały przeciwpowodziowe i Wisłoka” – mówi Barbara Markiewska.
Zupełnie inaczej niż obecnie wyglądała ulica Kościuszki. Był to bity trakt z rowami po bokach, w których po dużym deszczu taplały się dzieci z całej ulicy. Na zdjęciu widok w kierunku wiaduktu kolejowego. Ulicą przejeżdżały przeważnie furmanki, czasami ktoś rowerem, o autobusach jeszcze nikomu się nie śniło, a rodzice pani Barbary po pracy na piechotę chodzili do Żyrakowa.
Materiał ukazał się po raz pierwszy na portalu ziemiadebicka.pl w 2017 roku