Wizyta w Gabinecie Podologicznym Pani Moniki Ździebło. Miło, z uśmiechem i prawie bez strachu

Powszechnie wiadomo, że faceci to twardziele. Są rycerscy wobec kobiet, które nigdy nie widzą ich słabości i obaw. Zamiast jeść miód żują pszczoły i niczego się nie boją.

Do czasu …

Jakiś czas temu paznokcie u nóg zaczęły mi dokuczać. Rosły nie tak, jak trzeba, trochę na bok, trochę jakby do góry. Jak prawie każdy facet nie zwracałem uwagi na takie drobiazgi.

-Co tam jakiś paznokieć! – myślałem sobie. Prawdziwy facet nie przejmuje się takim drobiazgami! To dobre dla delikatnych dziewczyn!

Starając nie zważać się na ból chodziłem, biegałem. Żyłem jak do tej pory. Ale któregoś dnia rankiem nie mogłem ustać na stopach. Tkanka obok kilku paznokci napuchła i zaczerwieniła się. Po lekkim naciśnięciu pojawiły się krople ropy. Chodzenie było mordęgą.

Nawet nie wiedziałem, że istnieje taka dziedzina medycyny jak podologia, która zajmuje się leczeniem stóp i paznokci. A do tego, że gabinet o takiej specjalności jest w Dębicy!

Jak każdy facet uważałem, że mężczyźni nie cackają się z czymś tak prozaicznym jak paznokcie, i to jeszcze u nóg!

Ale nagle okazało się, że potrzebuję pomocy. Tak trafiłem do Gabinetu Podologicznego Pani Moniki Ździebło. Do gabinetu szedłem na ugiętych nogach. Trochę dlatego, że bolały mnie stopy, a trochę ze strachu.

W środku przywitała mnie niezwykle sympatyczna i uśmiechnięta Pani Monika. Z lękiem patrzyłem po ścianach czy nie ma tam narzędzi do wyrywania paznokci lub kowalskich obcęg służących do obcinania chorych palców. Takie wyobrażenie miałem idąc do specjalisty od stóp i paznokci! Ale niczego takiego nie dostrzegłem.

Pani Monika widząc moje nastawienie i obawy w kilku słowach rozwiała większość moich obaw. Czułem jak cały lęk uchodzi ze mnie. Poprosiła abym usiadł. Pomogła zdjąć buty i skarpety. Przyjrzała się paznokciom.

-No, za dobrze to nie wygląda – powiedziała. Ale damy sobie radę.

Popryskała stopy jakimś aerozolem, a potem zajęła się każdym chorym paznokciem osobno. Coś docinała, coś wyciskała, coś czyściła. Cały czas tłumaczyła co robi i zagadywała mnie, pewnie obawiając się, żebym nie uciekł z gabinetu. A ja siedziałem bezbronny jak dziecko zaciskając zęby, bo prawdziwy facet nie poprosiłby o jakieś znieczulenia przy czymś tak błachym jak paznokcie.

No to ja nie poprosiłem. A bolało nielicho. Stan zapalny był już zaawansowany, więc Pani Monika miała pracy nie mało. Co wycierpiałem to moje.

Wreszcie zabieg dobiegł końca. Przyjrzałem się swoim stopom. Z paznokci wystawały jakieś opatrunki, plastry i bandaże. Palce bolały. Ale wyglądały zdecydowanie lepiej niż przed wizytą.

Po kilku dniach ich stan się polepszył. Stosuję maści i krople jakie mi Pani Monika poleciła. Skóra wokół paznokci wygoiła się i powoli mogę zaczynać chodzić bez bólu.

Taka jest moja historia. Faceta, który od jakiegoś czasu też dba o swoje stopy i paznokcie.

Dziękuję Pani Moniko!

Podziel się z innymi

Shares

Więcej informacji...

My i nasi partnerzy uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika my i nasi partnerzy możemy korzystać z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych oraz identyfikację poprzez skanowanie urządzeń.

Kliknięcie w przycisk poniżej pozwala na wyrażenie zgody na przetwarzanie danych przez nas i naszych partnerów, zgodnie z opisem powyżej. Możesz również uzyskać dostęp do bardziej szczegółowych informacji i zmienić swoje preferencje zanim wyrazisz zgodę lub odmówisz jej wyrażenia. Niektóre rodzaje przetwarzania danych nie wymagają zgody użytkownika, ale masz prawo sprzeciwić się takiemu przetwarzaniu. Preferencje nie będą miały zastosowania do innych witryn posiadających zgodę globalną lub serwisową.