Strażnicy graniczni z placówki w Lubaczowie zatrzymali 39-letniego obywatela Turcji, który pieszo przekroczył zieloną granicę. Na Ukrainie miał żonę i pracę, ale postanowił rzucić wszystko i przenieść się na zachód Europy. Zaprojektował specjalne nakładki na buty, które miały zmylić mundurowych.
Mężczyznę zatrzymano wczoraj (28 grudnia) w okolicach miejscowości Tarnawskie (pow. lubaczowski). Wylegitymował go patrol Straży Granicznej z Lubaczowa. Cudzoziemiec nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Za to w plecaku ukrywał specjalnie zaprojektowane nakładki na buty, które miały utrudnić identyfikację śladów i ustalenie sprawcy przekroczenia granicy.
Mężczyzna przyznał, że pieszo przekroczył granicę z Ukrainy do Polski. Na Ukrainie mieszkał od dwóch lat i pracował tam jako rzeźnik. Nie powiodło mu się jednak w małżeństwie i postanowił przeprowadzić się do Niemiec. W nielegalnej wyprawie przez Polskę miały pomóc mu specjalnie zaprojektowane nakładki, które okazały się zupełnie nieskuteczne. Strażnicy graniczni ustalili wszystkie okoliczności nielegalnego przekroczenia i przekazali cudzoziemca z powrotem na Ukrainę w ramach umowy o readmisji.
W 2020 roku to już sto trzydziesty imigrant zatrzymany przez Straż Graniczną na podkarpackim odcinku granicy. Byli to głównie obywatele Afganistanu oraz Turcji, którzy w celach migracyjnych usiłowali przedostać się na zachód Europy.
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej