Do nietypowej akcji ratowniczej zostali wezwani strażacy z OSP KSRG Jodłowa. Według zgłoszenia w wielkim szklanym słoiku utkwiło zwierzę podobne do kuny. Rzeczywistość okazała się inna. To nie była kuna, lecz jenot. Gatunek który od lat poszerza na zachód rejony swojego występowania.
Jenot występuje w Azji i Europie, choć jego pierwotnym obszarem występowania był Daleki Wschód. W 1939 roku został sprowadzony do europejskiej części Związku Radzieckiego ze względu na swoje wartościowe futro[6] – został zaaklimatyzowany na Ukrainie, Białorusi i Litwie. Stąd samorzutnie rozprzestrzenił się po Europie. Obecnie spotykany również w Skandynawii, Rumunii i Niemczech. W Polsce zanotowano jego obecność w środowisku naturalnym po raz pierwszy w roku 1955 w Puszczy Białowieskiej. Występuje na terenie całego kraju, najliczniej w północno-wschodnich województwach. Hodowla fermowa jenota w Polsce została rozpoczęta w 1959 roku. Z nich prawdopodobnie pojedyncze osobniki wydostały się na wolność i na trwałe wpisały się w krajową faunę.
Po przybyciu na miejsce rzeczywiście odnaleziono jenota, którego głowa utkwiła w szklanym słoiku. Strażacy uwolnili zwierzę, która jak się okazało było w dobrym stanie zdrowotnym. Wypuszczono go na wolność.