Każda śmierć stanowi trudne przeżycie dla wszystkich bliskich – a co dopiero taka, do której doszło w wyniku wypadku? Niespodziewane zdarzenia tego rodzaju potrafią diametralnie zmienić rzeczywistość, z którą muszą się oni mierzyć. Jakkolwiek żadna kwota pieniędzy nie zrekompensuje w pełni poniesionej straty, to może przynajmniej stanowić bardzo istotną pomoc, ułatwiającą odnalezienie się w nowej sytuacji. Dowiedzmy się zatem, na co można liczyć w takich przypadkach.
Oba rodzaje szkód powinny zostać wyrównane
Powstałe w wyniku takiego zdarzenia szkody dzielimy na dwa rodzaje: materialne i niematerialne. Te pierwsze są zwykle policzalne i aby je pokryć, wypłaca się odszkodowania po wypadku . Możemy je uzyskać na pokrycie szeregu rodzajów strat. Może to być uszczerbek majątkowy, koszty leczenia i pogrzebu, ale nie tylko. Należą do nich także utracone dochody: również te, które wypracowałby sam zmarły, pod warunkiem, że za życia dzielił się nimi z najbliższymi, przez co rozumie się rodzinę, ale także inne osoby pozostające z nim w podobnie bliskich stosunkach.
Osobną kwestię stanowią szkody niematerialne. W tym przypadku nie mówimy już o uzyskaniu odszkodowania, tylko zadośćuczynienia, które nie tylko ma pomóc w ukojeniu powstałego bólu, ale i w przystosowaniu się do nowej sytuacji. Jak orzekł przed laty Sąd Najwyższy, nie ma to być kwota jedynie symboliczna, ale stanowiąca odczuwalną wartość ekonomiczną.
Gdy odchodzi ojciec rodziny
Szczególnie trudne bywają sytuacje, gdy nagła śmierć w wypadku zabiera męża. Kwoty odszkodowania, na jakie będą mogły liczyć pozostawione wobec tego w trudnej sytuacji żony i dzieci, zależą od oceny pogorszenia sytuacji życiowej i stopnia jego rozległości. Analizując to zagadnienie, bierze się pod uwagę szereg czynników, takich jak wiek, stosunki rodzinne i majątkowe, warunki wychowawcze, czy stopień samodzielności życiowej, a także porównanie z warunkami, jakie miałyby miejsce, gdyby śmiertelny wypadek się nie wydarzył. Wymaga to zatem nie tylko wzięcia pod uwagę np. zarobków zmarłego, ale także np. jego perspektyw w tym zakresie w przyszłości i możliwość uzyskiwania pomocy z jego strony przynajmniej do momentu, w którym jego dzieci zakończą edukację, a żona osiągnie wiek emerytalny.
Inne kryteria są brane pod uwagę przy określaniu wysokości zadośćuczynienia. Istotne jest więc przede wszystkim m.in. nasilenie doznawanych cierpień. Udowodnienie zgłaszanych z tego tytułu roszczeń jest bardzo ważne, a jednocześnie trudne. Dlatego tak ważne jest to, by sięgać po pomoc dysponującego w tym obszarze odpowiednim doświadczeniem pełnomocnika. Nie jest to trudne, jako że istnieje szereg kancelarii, takich jak np. Codex, wyspecjalizowanych w tej dziedzinie. Kluczową sprawą pozostaje więc przełamanie bierności, w jaką łatwo wpaść po stracie bliskiej osoby.